Podążamy w stronę absurdu: sanepid, który zmusza rodziców do szczepienia dzieci, nie potrafi wyjaśnić, co należy zrobić, żeby wykonać obowiązek „poddania dziecka szczepieniom” i twierdzi, że w upomnieniu „precyzyjnie wskazano ciążący na Pani obowiązek”.
Oto upomnienie, które ponoć „precyzyjnie wskazuje” obowiązek:

Z treści tego dokumentu wynika jedynie, że rodzice powinni się stawić w przychodni na badanie kwalifikacyjne „celem poddania dziecka szczepieniom ochronnym”, ale nie wiadomo, co dokładnie rodzice mają obowiązek zrobić, żeby „poddać dziecko szczepieniom”, gdy już stawią się z dzieckiem w przychodni na badanie kwalifikacyjne.
Więc rodzice wysłali do sanepidu pismo z pytaniem:
„Jakie czynności mam obowiązek wykonać, gdy stawię się z dzieckiem w przychodni na badanie kwalifikacyjne i jaka powinna być kolejność wykonywania tych czynności?”.
W odpowiedzi sanepid bezradnie rozkłada ręce informując, że „brak jest przepisu prawa regulującego szczegółowo powyższe kwestie”.
Czyli nawet sam wierzyciel obowiązku nie wie, co należy zrobić, żeby wykonać obowiązek „poddania dziecka szczepieniom”…

Jak więc rodzice mają wykonać ciążący na nich obowiązek, skoro nawet sanepid nie wie, co należy zrobić, aby ten obowiązek wykonać?