Archiwum kategorii: Grzesiowski

Wniosek do GIS w związku z odkryciem „zmutowanego wirusa polio” w ściekach

email: inspektorat@sanepid.gov.pl

temat maila: wniosek o informację publiczną

W związku z podaną do publicznej wiadomości informacją, że „W Warszawie odkryto zmutowanego wirusa polio w próbce ścieków komunalnych, co może stanowić zagrożenie dla osób niezaszczepionych” (https://wiadomosci.wp.pl/zmutowany-wirus-polio-w-warszawskich-sciekach-sytuacja-alertowa-7094006338468800a) wnoszę o udostępnienie następującej informacji publicznej:

Czy „zmutowany wirus polio” znaleziony w ściekach jest mutacją wirusa dzikiego, czy wirusa szczepionkowego?

Czy „zmutowany wirus polio” znaleziony w ściekach stanowi zagrożenie jedynie dla osób nieszczepionych, czy także dla osób zaszczepionych? Jeśli nie stanowi on zagrożenia dla osób zaszczepionych, to wnoszę o wskazanie, w jaki sposób to ustalono.

Jaki odsetek uchodźców, którzy trafili do Polski poczynając od miesiąca lutego 2022 roku, to były osoby nieszczepione przeciw polio?

Jaki odsetek populacji przebywającej obecnie na terytorium Polski, to osoby niezaszczepione przeciw polio?

Nadmieniam, że zgodnie z Art. 5. ust. 1. ppkt. 1 Ustawy z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej, do zakresu działania Państwowej Inspekcji Sanitarnej w dziedzinie zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych należy „dokonywanie analiz i ocen epidemiologicznych”.

Czy więc w związku z gwałtownym napływem do Polski w ostatnich latach wielu milionów uchodźców m.in. z krajów objętych działaniami wojennymi Państwowa Inspekcja Sanitarna wykonała zgodnie z obowiązkiem ustawowym odpowiednie „analizy i oceny epidemiologiczne” pod kątem ewentualnego zagrożenia epidemiologicznego związanego z gwałtownym napływem do Polski olbrzymiej, wielomilionowej populacji obcej o nieznanym stanie wyszczepienia przeciw chorobom zakaźnym, skoro jednocześnie zaledwie niecałe 90 tys. polskich dzieci „uchylających się” od szczepień ochronnych stanowi rzekomo tak poważne zagrożenie dla sytuacji epidemiologicznej, że aż wymaga to utworzenia „rejestru osób nieszczepionych”?

Wnoszę więc o udostępnienie kopii w/w „analiz i ocen” dotyczących sytuacji epidemiologicznej w związku z gwałtownym napływem do Polski olbrzymiej masy uchodźców w ostatnich latach.

Z poważaniem,
………………………

Krztusiec – poszczepienna odporność (wniosek o informację publiczną do Głównego Inspektora Sanitarnego)

Sprawdzamy, czy Główny Inspektor Sanitarny zajmuje się tym, czym powinien się zajmować i czy wie to, co powinien wiedzieć:

email: inspektorat@sanepid.gov.pl
temat maila: wniosek o informację publiczną

Dzień dobry.

W związku z tym, że:

1. poszczepienna odporność po szczepieniu przeciw krztuścowi może zanikać po około 10 latach od szczepienia, a szczepienie przeciw krztuścowi wykonywane jest głównie wśród dzieci (bo tylko dzieci są szczepione obowiązkowo); 

2.  do zakresu działania Państwowej Inspekcji Sanitarnej w dziedzinie zapobiegania i zwalczania chorób zakaźnych należy dokonywanie analiz i ocen epidemiologicznych (art. 5 ust. 1. pkt 1. ustawy z dnia 14 marca 1985 r. o Państwowej Inspekcji Sanitarnej);

wnoszę o udostępnienie następującej informacji publicznej: 

Jaki odsetek populacji obecnie przebywającej na terenie Polski to osoby nieodporne na zachorowanie na krztusiec, ponieważ ich poszczepienna odporność ze szczepienia w dzieciństwie już zanikła?

Z góry dziękuję.
…………………………

Doktor Grzesiowski: czy w roku 1974 było więcej osób uodpornionych przeciw odrze, niż dziś?

Niby proste pytanie, a tak trudno o prostą odpowiedź…


paolo@fipz.edu.pl
Szanowny Panie Doktorze,

Zwracam się do Pana, jako do niekwestionowanego autorytetu w dziedzinie immunologii i szczepień, z następującymi pytaniami:

Kiedy odsetek Polaków odpornych na zachorowanie na odrę był większy: w roku 1974, gdy „prawie każdy” (jak podaje PZH) przechorował odrę w dzieciństwie, czy dzisiaj, po ponad 40 latach szczepień przeciw odrze, gdy mamy w Polsce kilkanaście milionów osób szczepionych tylko w dzieciństwie, w tym około połowa tylko jedną dawką?

Co uodparnia skuteczniej – naturalne przechorowanie odry, czy szczepienie?

Z góry dziękuję za odpowiedź.


Szanowna Pani

kiedy było bezpieczniej w Polsce w latach 50,70, 90 XX wieku czy dziś?

w 1950 r ok. 200 przypadków odry na 100 tys = ok. 50.000/rok w tym 450 zgonów, 50 przypadków stwardniającego zapalenia mózgu w 1974 r ok. 410 przypadków odry na 100 tys = ok. 140.000/rok w tym 65 zgonów, 130 przypadków stwardniającego zapalenia mózgu

Po wprowadzeniu szczepień przeciw odrze w 1975 – 1 dawka, od 1991 dwie dawki od 1994-1998 r. poniżej 1000 przypadków odry, zero zgonów w 2018 r 330 przypadków odry, zero zgonów, zero przypadków stwardniającego zapalenia mózgu

Czy Pani proponuje powrót do czasów powojennych? Komu Pani zaproponuje poświęcić swoje dziecko w imię budowania odporności?

— pozdrawiam PAWEL GRZESIOWSKI, dr med.


Szanowny Panie Doktorze,

Dziękując za przesłaną wiadomość jednak uprzejmie proszę o udzielenie mi odpowiedzi na pytania, które Panu zadałam.


Szanowna Pani

wnioski z mojej informacji nasuwają się oczywiste: – niezależnie od cytowanych treści, ryzyko zachorowania na odrę było istotnie wyższe w 1974 r. niż obecnie o czym świadczą przytoczone liczby zachorowań – jak Pani pisze, skoro prawie wszyscy kiedyś chorowali, to jakie ma to znaczenie że obecnie ok. połowa społeczeństwa (urodzeni przed 1975 r.) nie otrzymała szczepionki – przecież po przechorowaniu pozostaje odporność i te osoby obecnie nie stanowią zagrożenia – chorują te, które nie były zaszczepione albo nie chorowały – można powiedzieć, że ogólnie ok. 90% Polaków posiada odporność, połowa poszczepienną, a połowa pozakaźną – odporność poszczepienna jest immunologicznie równa pozakaźnej, ponieważ szczepionka jest pełnokomórkowa, żywa, do pełnej odporności potrzebne są dwie dawki, by wytworzyć pamięć immunologiczną.

Natomiast odpornosć poszczepienna jest znacznie bezpieczniej nabywana niż pozakaźna, bo wirus dziki, który zakazi osobę zdrową jest nieprzewidywalny w przebiegu i powikłaniach, a wirus szczepionkowy jest osłabiony i przewidywalny – żaden uczciwy i rozsądny człowiek nie pozwoli na igranie z chorobą swojego dziecka, a negatywne skutki odry są powszechnie znane.

Jednocześnie uważam temat za wyczerpany, a ponieważ porzychodzą do mnie maile o tej samej treści z innych adresów, proszę o rozpowszechnienie tej informacji

pozdrawiam
.PAWEL GRZESIOWSKI, DR MED

Doktor Grzesiowski w akcji, czyli „dyskomfort i poczucie nękania”

Okazuje się, że medialny ekspert od szczepień i szczepionek, doktor Paweł Grzesiowski, bardzo nerwowo reaguje na zadawanie mu drogą mailową pytań o bezpieczeństwo szczepień i szczepionek. Pytanie Pana Doktora, za pomocą maila, o bezpieczeństwo szczepień, powoduje u Pana eksperta… „dyskomfort i poczucie nękania”. A już „niedajboże” jeśli kilka osób wyśle do Pana doktora listy z takimi samymi pytaniami. Bo Pan doktor uzna to za… stalking. 🙂

Oto zapis niedawnej korespondencji między jednym z rodziców obawiającym się powikłań poszczepiennych a Panem Doktorem:

***

pt., 26 paź, 19:21

do Paweł

Szanowny Panie Doktorze,

Podczas szóstej edycji konferencji „Profilaktyka lekowa” powiedział Pan o twórcach obywatelskiego projektu ustawy o dobrowolności szczepień, cytuję: „Jego twórcy chcą, aby to pacjent decydował nie tylko o tym, czy poddać siebie czy swoje dziecko szczepieniu, ale także jaki wybrać preparat, które składniki szczepionek są szkodliwe oraz co jest niepożądanym odczynem poszczepiennym. To niedorzeczne”.

Uprzejmie więc Pana Doktora zapytuję, w jaki sposób lekarz decyduje, czy śmierć dziecka 5 dni po szczepieniu, rozpoznana jako SIDS, to niepożądany odczyn poszczepienny?

Kiedy taki zgon SIDS, do którego doszło 5 dni po szczepieniu, powinien być zarejestrowany jako NOP? Zawsze, czy nie zawsze? Jeśli nie zawsze, to z jakich powodów czasami taki zgon 5 dni po szczepieniu nie powinien być zgłoszony i zarejestrowany jako NOP?

Pytam o to, ponieważ w Polsce co roku około 65 dzieci w wieku 0-1 lat umiera „z nieznanych przyczyn”, w tym 40 na SIDS.

Ufam, że w biegu między stacjami telewizyjnymi znajdzie Pan choć chwilkę czasu, aby wyjaśnić mi to zupełnie dla mnie niejasne zagadnienie.

Z poważaniem,
[…]

***

Paweł Grzesiowski <paolo@fipz.edu.pl>

pt., 26 paź, 22:27

Witam

zanim odpowiem, proszę o informację
– czy nie jest to wiadomość automatyczna
– czy jest Pani lekarzem czy osobą spoza medycyny i nauk pokrewnych

z poważaniem
.PAWEL GRZESIOWSKI, DR MED.

***

pt., 26 paź, 22:36

do Paweł

Jestem rodzicem, Panie Doktorze.

Ro-dzi-cem…

Znajduję się w dramatycznej sytuacji, ponieważ boję się szczepić ze względu na strach przed powikłaniami, ale także boję się nie szczepić, ze względu na strach przed chorobami zakaźnymi.

Czy tyle Panu wystarczy? Czy więc zasługuję na to, aby Panu – fachowcowi w dziedzinie szczepień (Pediatryczny Zespół przy MZ) – zadać takie pytania – jako kompletny laik jeśli chodzi o medycynę?

Z poważaniem,
[…]

***

Paweł Grzesiowski <paolo@fipz.edu.pl>

sb., 27 paź

Witam

a w jakim wieku ma Pan dziecko/dzieci?

z p.

.PG

***
sb., 27 paź

do Paweł

Jeszce raz przypominam pytania:

W jaki sposób lekarz decyduje, czy śmierć dziecka 5 dni po szczepieniu, rozpoznana jako SIDS, to niepożądany odczyn poszczepienny?

Kiedy taki zgon SIDS, do którego doszło 5 dni po szczepieniu, powinien być zarejestrowany jako NOP? Zawsze, czy nie zawsze? Jeśli nie zawsze, to z jakich powodów czasami taki zgon 5 dni po szczepieniu nie powinien być zgłoszony i zarejestrowany jako NOP?

Potrafi Pan na te pytania odpowiedzieć? Jeśli nie chce Pan na nie odpowiadać, to po prostu proszę mnie o tym poinformować.

Proszę się nie interesować moim dzieckiem. Nie pisałem do Pana w sprawie mojego dziecka tylko w sprawie SIDS 5 dni po szczepieniu. Pamięta Pan?

Pozdrawiam.
[…]

***

Paweł Grzesiowski <paolo@fipz.edu.pl>

sb., 2 paź, 12:50

Witam

ponieważ jest to kolejna akcja stalkingowa (otrzymałem liczne maile o TEJ SAMEJ TREŚCI), a Pan nie jest skłonny do odpowiedzi na moje pytanie, które jest ściśle powiązane z Pana lękami, to nie widzę innego wyjścia, jak przerwać tę korespondencję.

Jeśli jest Pan rzeczywiście rodzicem, zapraszam z dzieckiem na konsultację do przychodni

pozdrawiam.
PAWEL GRZESIOWSKI, DR

***

sb., 27 paź

do Paweł

W takim razie z przykrością informuję że ta nasza korespondencja zostanie opublikowana celem uswiadomienia opinii publicznej o Pana postawie, gdy ktoś Panu zadaje pytania związane z bezpieczeństwem szczepień.

To że kilkanaście osób chce Panu zadać to samo pytanie oczekując odpowiedzi, to nie stalking. Na przyszłość proszę nie używać pojęć, których znaczenia Pan nie rozumie.

***

Paweł Grzesiowski <paolo@fipz.edu.pl>

sb., 27 paź, 13:53

Witam

nie wyrażam zgody na publikację prywatnej korespondencji.

Mam nadzieję, że zna Pan konsekwencje prawne takiego działania.

z poważaniem
.PAWEL GRZESIOWSKI, DR

***

sb., 27 paź

do Paweł

Czyli nie tylko nie rozumie Pan znaczenia słowa stalking ale na temat prawa też Pan nie ma pojęcia. Dlaczego mnie to nie dziwi…

Proszę sobie poczytać i przestać się kompromitować: https://www.experto24.pl/prawo-prywatne/prawo-cywilne/dobra-osobiste/kiedy-mozna-upublicznic-korespondencje.html#.W9RxzJE9c0M

***

Paweł Grzesiowski <paolo@fipz.edu.pl>

sb., 27 paź

Witam

od lipca 2018 do chwili obecnej wysyła Pan do mnie wiadomości mailowe,

które powodują mój dyskomfort i poczucie nękania.

Wypełnia to znamiona działania opisanego w Kodeksie Karnym art. 190a.

Poinformowałem Pana i proszę o zakończenie tej korespondencji.

pozdrawiam

.PAWEL GRZESIOWSKI

***

W lipcu Pan Doktor otrzymał TE pytania: https://szczepienie.info/pytania-do-eksperta-dr-pawel-grzesiowski/ 

Tak więc pisząc do eksperta Grzesiowskiego na jego publicznie dostępny email w sprawie bezpieczeństwa szczepień (o którym tak chętnie Pan Doktor mówi do kamer i mikrofonów), należy się przygotować na oskarżenie o wywoływanie u Pana Doktora dyskomfortu i poczucia nękania. I o stalking! 🙂

Powstaje pytanie – jak pytać eksperta o bezpieczeństwo szczepień, żeby nie wywoływać u niego dyskomfortu i poczucia nękania?… 🙂

Zwłaszcza że Pan doktor pełni funkcję publiczną jako członek Pediatrycznego Zespołu Ekspertów ds. Programu Szczepień Ochronnych przy Ministrze Zdrowia…