Jeden na milion

Tak oficjalnie kłamie się na temat szczepień:

„Jeden NOP występuje przeciętnie raz na 10000 szczepień” – to zdanie jest kłamstwem, ponieważ nikt w Polsce nie wie, co który NOP jest zgłaszany, więc co najwyżej wiadomo, ile NOP-ów ZGŁOSZONO, a nie ile ich WYSTĄPIŁO. 🤷‍♂️

Kto uwierzy, że osoby z wyższym wykształceniem medycznym pracujące w PZH nie odróżniają liczby NOP zgłoszonych od liczby wszystkich NOP, które wystąpiły?

Czy instytucja, która w ten sposób bezczelnie kłamie, może być uznawana za wiarygodną?

Przy okazji – ta sama instytucja twierdzi, że w Polsce w roku 2017 na grypę zmarło jedynie 79 osób, podczas gdy w samym tylko miesiącu styczniu roku 2017 odnotowano o 12 tysięcy więcej zgonów, niż miesięczna średnia całoroczna, a tak się akurat nieszczęśliwie składa, że w roku 2017 szczyt grypy sezonowej przypadł właśnie na styczeń…

Oczywiście Państwowy Zakład Higieny chowając się za kruczkami prawnymi nie ma najmniejszej ochoty, aby wyjaśnić, co spowodowało wtedy tyle zgonów, skoro na grypę w całym 2017 roku zmarło rzekomo jedynie 79 osób. Ale czy kogoś to dziwi, że oni nie mają ochoty?

A wracając do NOP-ów „raz na milion”…

PZH pisze, że jeden raz na milion dochodzi do reakcji anafilaktycznej, czyli do sytuacji, w której życie dziecka jest zagrożone.

Jeden na milion to dużo, czy mało?

Policzmy:

Dzieci do pierwszego roku życia są w Polsce szczepione około 14 razy – wynika to z obecnego kalendarza szczepień. Pomiędzy pierwszymi, a drugimi urodzinami dziecko dostaje kolejne 5 szczepień.

Jeden rocznik to około 400 tysięcy dzieci.

No to liczymy:

400.000×14+400.000×5=400.000×19=7.600.000 zabiegów szczepienia co roku u dzieci w wieku od 0 do 2 lat.

Więc ten mityczny „jeden na milion” w Polskich realiach oznacza, że co roku kilkoro dzieci „dzięki szczepieniu” znajdzie się w sytuacji bezpośredniego zagrożenia życia – i to jedynie z powodu reakcji uczuleniowej na szczepienie, pomijając kompletnie WSZYSTKIE INNE potencjalne zagrożenia związane z reakcją organizmu na podanie szczepionki zawierającej wiele różnych ciekawych substancji chemicznych…

Rodzice grają więc tak naprawdę w „rosyjską ruletkę” o życie swoich dzieci. Trzeba sobie jedynie wyobrazić rewolwer, który ma milion komór w magazynku i tylko w jednej komorze jest nabój z napisem „reakcja anafilaktyczna”.

A ile tam jest przy okazji naboi z innymi napisami?

Swoją drogą ciekawe czy w przypadku szczepienia przeciw kowidowi też będzie „jeden na milion”… 🤔

 


Chcesz mi pomóc w utrzymaniu bloga szczepienie.info? Zajrzyj TUTAJ.

 

Print Friendly, PDF & Email