NIZP-PIB odmawia udostępnienia danych o wszystkich zgonach Polaków zaszczepionych i nieszczepionych na COVID-19

Narodowy Instytut Zdrowia Publicznego (dawniej znany jako Państwowy Zakład Higieny) odmawia udostępnienia bazy danych o wszystkich zgonach w Polsce w tym roku, którą dostał z Ministerstwa Zdrowia. Według NIZP danych nie można udostępnić, ponieważ to są dane medyczne, a poza tym zmarli mają prawo do prywatności, bo „kult pamięci osoby zmarłej” podlega ochronie prawnej ze względu na dobra osobiste bliskich zmarłego.

Sprawdźmy więc, jak wygląda problem „danych medycznych” oraz  „kult pamięci osoby zmarłej”, gdy trzeba Polaków straszyć covidem.

Zobaczcie sami: oto dostępna publicznie szczegółowa baza wszystkich zgonów „na covid” z podziałem na osoby zaszczepione i nieszczepione: https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761

Więc gdy trzeba Was straszyć covidem, to już nagle „kult pamięci osoby zmarłej” się nie liczy i „dane medyczne” też w niczym nie przeszkadzają, bo dosłownie wszystko poza imieniem, nazwiskiem i peselem można Wam wtedy pokazać.

Dopiero gdy trzeba by było Wam pokazać analogiczne dane ale o wszystkich zgonach w Polsce z podziałem na osoby zaszczepione i nieszczepione, a nie tylko o zgonach „na covid”, to wtedy już nagle „kult pamięci” i „dane medyczne” stają się przeszkodami nie do przeskoczenia.

Tymczasem sam rok urodzenia, data zgonu i stan zaszczepienia, to nie są żadne „dane medyczne” podlegające jakiejkolwiek ochronie prawnej (a tym bardziej nie są to żadne „dane osobowe”, bo na ich podstawie nie można zidentyfikować osoby).

To po prostu anonimowe dane statystyczne.

Oni nas po prostu traktują jak idiotów, bo czują się absolutnie bezkarni.

Oto w całości pismo z odmową udostępnienia informacji. Oczywiście będzie odwołanie, a potem skarga do WSA i już nie na bezczynność, tylko na odmowę udostępnienia informacji. I tu już na pewno nie będzie wątpliwości, czy wpłacać do sądu 100 zł wpisu za rozpatrzenie skargi:

Odwołanie już poszło mailem:

do: Biuro Dyrektora NIZP-PZH <dyrektor@pzh.gov.pl>,
Informacja Publiczna <informacja.publiczna@pzh.gov.pl>
data: 30 gru 2021, 13:31
temat: wniosek o ponowne rozpatrzenie sprawy
W nawiązaniu do pisma DECYZJA NR 3/2021 z dnia 27 grudnia 2021 niniejszym wnoszę o ponowne rozpatrzenie mojego wniosku o udostępnienie zbioru danych zawierającego informacje o zgonach wszystkich osób w okresie od 1 stycznia 2021 do 10 października 2021 r. wraz z datą zgonu, datą ewentualnego zaszczepienia (status zaszczepienia – zmienna dawka: druga dawka, pierwsza J&J, bez szczepienia oraz zmienna data dawka z datą zaszczepienia) oraz wiekiem w ukończonych latach, czyli zbioru, o którym mowa w raporcie dostępnym na stronie internetowej https://www.pzh.gov.pl/raport-analiza-ryzyka-zgonu-z-powodu-ogolu-przyczyn-oraz-z-powodu-covid-19-osob-zaszczepionych-i-niezaszczepionych/
W uzasadnieniu do odmowy Dyrektor Juszczyk stwierdził, że nie może udostępnić wnioskowanych danych ponieważ są to „dane medyczne” a poza tym nie może tego zrobić ze względu na „kult pamięci osób zmarłych”.
Jest to oczywista bzdura, ponieważ żaden „kult pamięci” równocześnie nie przeszkadza Ministerstwu Zdrowia w publikowaniu szczegółowych danych o zgonach na COVID-19 w postaci bazy danych dostępnej pod adresem https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761
Sam rok urodzenia, data zgonu oraz status zaszczepienia przeciw COVID-19 to nie są ani dane medyczne, ani tym bardziej dane osobowe, bo nie pozwalają zidentyfikować osoby. To są wyłącznie dane statystyczne i o udostępnienie takich ANONIMOWYCH danych statystycznych wnioskowałem w dniu 13 grudnia 2021. Wyraźnie napisałem w moim wnioski, że w przypadku gdy bazy danych otrzymane z DAiS Ministerstwa Zdrowia zawierają dane osobowe takie jak pesel lub nazwisko lub adres zamieszkania, to oczywiście przed udostępnieniem należy te bazy danych zanonimizować kasując po prostu te dane osobowe.
Jest absurdalne, że urząd odmawia udostępnienia danych o wszystkich zgonach pod pretekstem „kultu pamięci osób zmarłych” skoro równocześnie udostępnia się publiczne dane o zgonach „na covid-19”.
Baza, o której udostępnienie wnoszę, różniłaby sie od bazy publicznie dostępnej pod adresem https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761 jedynie tym, że zawierałaby wszystkie zgony w Polsce do dnia 10.10.2021, a nie zgony „na covid-19”. Skoro można publikować bazę zgonów https://basiw.mz.gov.pl/index.html#/visualization?id=3761 i nie przeszkadza w tym „kult pamięci osób zmarłych” ani „dane medyczne”, to oznacza, że nie ma żadnych przeszkód, aby udostępnić na mój wniosek analogiczną bazę danych o wszystkich zgonach w Polsce zamiast tylko zgonów „na covid-19”.
W związku z powyższym ponownie wnoszę o udostępnienie danych jak we wniosku z dnia 13 grudnia 2021.

 


Chcesz pomóc w utrzymaniu bloga szczepienie.info? Zajrzyj TUTAJ.

 

Odpowiedź MZ na skargę do WSA w związku z nieudostępnieniem danych o wszystkich zgonach osób zaszczepionych

W dniu 6 sierpnia 2021 poprosiłem Ministerstwo Zdrowia o informację, ilu Polaków zaszczepionych przeciw COVID-19 zmarło do dnia 31-07-2021 roku. Jako że Ministerstwo robiło wszystko, co tylko mogło, aby tych danych nie udostępnić, zostałem w końcu zmuszony do złożenia do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego skargi na bezczynność urzędu.

Oto w całości odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na tę skargę (wraz z wezwaniem do uiszczenia opłaty sądowej 100zł).

Na stronie 3 Waldek Kraska przyznaje otwarcie, że nigdy nie miał zamiaru udostępnić tych danych, więc nawet nie wiem, czy jest sens płacić tę stówkę wpisu sądowego, bo jeśli faktycznie WSA za rok lub dwa uzna, że nie było bezczynności, to stówka przepadnie.

[Aktualizacja 30.12.2021: 100zł wpłacone do sądu. Co ma być, to będzie. 🙂 ]

Najciekawszy fragment znajdziecie na stronie siódmej: „Jednocześnie z uwagi na fakt, iż Wnioskodawca wniósł o udostępnienie danych, które mogą być błędnie interpretowane lub celowo użyte do próby wykazania szkodliwości szczepień przeciw COVID-19…

 


Chcesz pomóc w utrzymaniu bloga szczepienie.info? Zajrzyj TUTAJ.

 

Sprawdzamy, jak często Ministerstwo Zdrowia sprawdza związek zgonu ze szczepieniem

Wysyłamy maila na adres: kancelaria@mz.gov.pl
Temat maila: wniosek o informację publiczną

W publikacji Gazety Prawnej dostępnej pod adresem:

https://www.gazetaprawna.pl/wiadomosci/kraj/artykuly/8314447,szczepionka-na-covid-nop-smierc-statystyki.html
Iwona Paradowska-Stankiewicz stwierdziła: „Ministerstwo prowadziło kontrole w niektórych przypadkach. Żadna nie wykazała związku.”

W związku z powyższym wnoszę o informację publiczną: w ilu przypadkach zgonów zgłoszonych jako NOP po szczepieniu przeciw COVID-19 Ministerstwo Zdrowia prowadziło dotychczas kontrole, o których wspomina Iwona Paradowska-Stankiewicz w w/w publikacji?

Które to były przypadki, czyli który numer porządkowy mają te zgłoszenia zgonu w bazie zgłoszeń NOP dostępnej pod adresem https://www.gov.pl/web/szczepimysie/niepozadane-odczyny-poszczepienne?

W jaki sposób ustalono, że zgony te ponad wszelką wątpliwość nie były związane przyczynowo ze szczepieniem?

Z góry dziękuję.

Pfizer nie chce udowodnić, że szczepionka COMIRNATY jest bezpieczna

do: „Medical.info.pl” <medical.info.pl@pfizer.com>
data: 6 gru 2021, 18:00
temat: szczepienie covid-19

Dzień dobry.
Celem rozwiania moich obaw związanych z bezpieczeństwem szczepionki COMIRNATY uprzejmie proszę o informację, jaka jest ogólna umieralność w populacji 45-47 lat szczepionej szczepionką COMIRNATY i w populacji nieszczepionej, chętnie także osobno wg płci.
Mam nadzieję, że nie macie Państwo nic do ukrycia i dane, o które pytam, to nie jest żadna tajemnica.

Z góry dziękuję za pomoc.

Takiego maila napisałem do Pfizera, aby się dowiedzieć, czy szczepionka COMIRNATY jest bezpieczna w moim przedziale wiekowym, czyli czy nie zabija więcej osób, niż chroni przed covidem.

Odpowiedzieli już następnego dnia:

Czyli rzekomo nie mogą podać tych danych „ze względu na przepisy prawa farmaceutycznego”.

No ok. To sprawdźmy w takim razie, czy Pfizer nie kłamie, że jakieś „przepisy prawa farmaceutycznego” stoją na przeszkodzie, aby producent szczepionki udowodnił, że jego szczepionka jest bezpieczna. 🙂

do: Pfizer Medical Information <pfizermedicalinformation@pfizer.com>
data: 10 gru 2021, 10:01
temat: Re: Informacja Medyczna firmy Pfizer: Odpowiedz na Pana/Pani zapytanie 00503497 [ref:_00D3kuHav._500686PrFu:ref]

Proszę wskazać normę prawną, która zabrania Wam podania mi informacji, o którą pytam.
Która ustawa? Który artykuł w tej ustawie?
Proszę udowodnić, że Pfizer nie próbuje mnie wprowadzić w błąd, czyli po prostu oszukać.

Tym razem na odpowiedź trzeba było czekać trzy dni:

Czyli wg Pfizera mam zapytać lekarza (!!!) jaka norma prawna zabrania Pfizerowi udowodnienia, że szczepionka COMIRNATY jest bezpieczna. 🙂

Wynika z tego, że pytanie,  jaka jest ogólna umieralność w populacji 45-47 lat szczepionej szczepionką COMIRNATY i w populacji nieszczepionej, nie jest „pytaniem medycznym dotyczącym naszych produktów”

Skoro więc to nie jest „pytanie medyczne”, to co by było „pytaniem medycznym”?

Cóż… Po takiej akcji moje zaufanie do szczepionki COMIRNATY tak bardzo wzrosło, że chyba poproszę o 10 dawek na raz, tylko nie wiem, czy lekarz się zgodzi…

Lekarz Karauda – skarga do izby lekarskiej

Tomasz Karauda to młody lekarz z Łodzi, który publicznie pyta, czy aby na pewno należy leczyć pacjentów nieszczepionych przeciw COVID-19, bo to „zajmuje bardzo wiele czasu i pochłania ogromne pieniądze”.

Jeśli oburzają Cię słowa tego lekarza, to możesz złożyć skargę na jego zachowanie do izby lekarskiej w Łodzi na email: lodz.rzecznik@hipokrates.org

Oto proponowana treść skargi, którą oczywiście można dowolnie zmodyfikować w razie potrzeby:

Niniejszym zgłaszam w mojej ocenie skandalicznie i nieetyczne zachowanie lekarza Tomasza Karaudy, który  publicznie poddaje w wątpliwość ekonomiczny sens udzielania pomocy lekarskiej osobom, które nie chciały brać udziału w populacyjnych testach bezpieczeństwa szczepionek przeciw COVID-19.

Wypowiedź lekarza Karaudy znajduje się tutaj:

https://www.tokfm.pl/Tokfm/7,171710,27892218,trace-pacjentke-z-powodu-niewydolnosci-systemu-lekarz-o-umierajacej.html

„Można zadać pytanie, czy nas stać na tak długie hospitalizowanie chorych, którzy nie chcą się szczepić. Walka o ich życie i zdrowie zajmuje bardzo wiele czasu i pochłania ogromne pieniądze.” – jest nie do pomyślenia, że jakikolwiek lekarz może w ogóle rozważać uzależnienie udzielania pomocy medycznej w ratowaniu zdrowia lub życia pacjenta od jego stanu zaszczepienia przeciw COVID-19, lub przeciw jakiejkolwiek innej chorobie w sytuacji, gdy poddanie się szczepieniu niesie ze sobą ryzyko wystąpienia ciężkich powikłań, lub nawet zgonu.

Mówiąc publicznie takie rzeczy lekarz Karauda w mojej ocenie w obrzydliwy sposób szczuje opinię publiczną przeciw osobom, które w obawie przed powikłaniami poszczepiennymi wolą ryzykować zachorowanie na COVID-19, niż powikłania lub zgon po szczepieniu.

Lekarz Karauda tworzy w ten sposób presję na osoby nieszczepione, aby się zaszczepiły. Tymczasem szczepienie przeciw COVID-19 jest w Polsce dobrowolne, więc jakakolwiek presja wyklucza tę dobrowolność i uniemożliwia wykonanie szczepienia, ponieważ osoba szczepiąca się pod presją nie może już złożyć na piśmie fałszywego oświadczenia, że szczepi się „dobrowolnie”.

Oczekuję pilnego podjęcia działań wobec tego człowieka, który w mojej ocenie wyrażając tak absurdalne poglądy okrywa hańbą zawód lekarza i niszczy zaufanie do lekarzy.

Powstaje pytanie, co dalej?

Czy lekarze z Państwa Izby Lekarskiej wkrótce zaczną nawoływać wprost do zabijania pacjentów nieszczepionych przeciw COVID-19, „żeby było taniej”?

A może zaczną pytać, czy stać nas na tak długie hospitalizowanie chorych otyłych, palących papierosy, nałogowych alkoholików? Przecież te wszystkie osoby „zajmują łóżka” w szpitalach wyłącznie z własnej winy, bo nie chciały o siebie dbać, a „walka o ich życie i zdrowie zajmuje bardzo wiele czasu i pochłania ogromne pieniądze”.

Dlaczego więc szykany mamy ograniczać tylko do tych niewdzięcznych pacjentów, którzy nie chcieli ryzykować zgonu lub powikłań po szczepieniu?

…………………………………

Brak dobrowolnej zgody na szczepienie przymusowe dziecka

Jeśli dostaniesz z przychodni wezwanie na szczepienie, to wydrukuj sobie takie oświadczenie i podejdź z nim do przychodni. Zapytaj, czy przychodnia na pewno wykona badanie kwalifikacyjne i szczepienie, jeśli przed badaniem dołączysz do dokumentacji medycznej dziecka takie oświadczenie.

Istnieje duża szansa na to, że przychodnia stchórzy i powie, że z czymś takim szczepić nie będzie, bo nie wezmą przecież na siebie odpowiedzialności za zdrowie i życie dziecka.

Ale wtedy to już przecież nie będzie Twój problem…

Ministerstwo Zdrowia twierdzi, że „nie zaobserwowano negatywnego wpływu szczepień przeciw COVID-19 na ogólną umieralność społeczeństwa.”

Ministerstwo Zdrowia informuje, że twierdzi, że „nie zaobserwowano negatywnego wpływu szczepień przeciw COVID-19 na ogólną umieralność społeczeństwa” ale nie wolno nam pokazać tych danych, bo muszą one zostać odpowiednio przetworzone, bo zwykli Polacy są za głupi, żeby takie dane samodzielnie analizować.

Więc najpierw trzeba te dane odpowiednio posortować, wyrzucić to, co niewygodne i dopiero wtedy zobaczycie to, co macie zobaczyć.

A surowych danych do samodzielnej analizy nigdy nie dostaniecie, bo jesteście na to za głupi.

Bo tylko analitycy Ministerstwa Zdrowia są mądrzy i tylko oni mogą taką analizę poprawnie przeprowadzić.

Uniemożliwianie szczepienia przeciw COVID-19. Informacja dla Ministerstwa Zdrowia.

kancelaria@mz.gov.pl

Niniejszym informuję, że Ministerstwo Zdrowia uniemożliwia mi poddanie się szczepieniu przeciw COVID-19 poprzez ukrywanie przede mną danych o wszystkich zgonach wśród Polaków zaszczepionych przeciw COVID-19. Przed poddaniem się szczepieniu muszę mieć pewność, że ogólne ryzyko zgonu w populacji zaszczepionej w moim przedziale wiekowym na pewno nie jest wyższe, niż w populacji nieszczepionej w moim przedziale wiekowym. Pozbawianie mnie dostępu do tych danych jest równoznaczne z uniemożliwieniem mi poddania się szczepieniu, albowiem szczepienie ma sens tylko wtedy, gdy dane świadczą o tym, że korzyści na pewno przewyższają ryzyko. Brak danych, które by to jednoznacznie potwierdzały, czyni szczepienie niewykonalnym, albowiem poddanie się ryzykownemu zabiegowi medycznemu bez gwarancji, że korzyści przewyższają ryzyko, byłoby czynem niezwykle nieodpowiedzialnym.

Email wysyłam do wiadomości na moje drugie konto, aby mieć dowód, że Ministerstwo Zdrowia zostało poinformowane, że prowadzona przez Ministerstwo Zdrowia polityka pozbawiania Polaków dostępu do informacji uniemożliwia mi poddanie się szczepieniu przeciw COVID-19.

Z poważaniem,
……………………..

Zgłoszenie do Demagoga, że Państwowy Zakład Higieny rozpowszechnia nieprawdziwe informacje

Zgłaszajmy do Demagoga kłamstwo publikowane przez PZH.

Niech ludzie wreszcie zrozumieją, że nikt w Polsce nie wie, co który NOP jest zgłaszany, więc liczba zgłoszonych NOP jest kompletnie bezwartościowa.

Nie wolno pisać, że „NOP występują z częstością 0,05%” ponieważ nikt nie wie, jaka jest ta częstość, skoro nikt nie wie, co który NOP jest zgłaszany.

Zgłoszenia dokonujemy na stronie: https://demagog.org.pl/zglos-do-weryfikacji/

Przykładowa treść zgłoszenia poniżej, ale oczywiście możecie ją dowolnie modyfikować:

Zgłaszam kłamstwo w materiałach publikowanych przez PZH. Na grafice mamy nieprawdziwą informację, że „NOP występują z częstością 0,05%”, tymczasem nie jest to prawda, ponieważ częstość występowania NOP nie jest znana, bo nikt nie wie, co który NOP jest zgłaszany, zwłaszcza ciężki, w tym także zgon. Więc informacja o liczbie NOP zgłoszonych jest bezwartościowa, bo wiemy, ile NOP zgłoszono, ale nie wiemy, czy to jest np. 1% czy może 5% wszystkich NOP, które należało zgłosić.

W polu „Źródło, wymagany link” wklejamy adres do grafiki PZH:

https://twitter.com/ChePsse/status/1457624894515159040/photo/1

Zgłoszenie powinno wyglądać mniej więcej tak:

 

 

 

Iwona Paradowska-Stankiewicz: Szczepienia przeciw COVID-19 to nie eksperyment, tylko… badanie naukowe.

Czy szczepienie przeciw COVID-19 jest eksperymentem medycznym? Co decyduje o tym, czy zabieg medyczny jest eksperymentem, czy nie jest?

Człowiek prosty pomyśli sobie tak: „Jeśli aby się przekonać, czy szczepionka mnie zabije, trzeba mi tę szczepionkę podać, to znaczy, że trzeba wykonać eksperyment, aby to sprawdzić.”

Człowiek wykształcony, a zwłaszcza krajowy konsultant w dziedzinie epidemiologii, powie, że szczepienie nie jest eksperymentem, bo jest jedynie badaniem naukowym.

Po lekturze charakterystyki produktu leczniczego dla szczepionki Pfizera, za radą Ministerstwa Zdrowia napisałem od Pani Iwony Paradowskiej-Stankiewicz z pytaniem, o co chodzi z tymi „nowymi informacjami o bezpieczeństwie”, skoro szczepienie nie jest eksperymentem:

Wysłane: 27 października 2021 08:52
Do: Paradowska-Stankiewicz Iwona
DW: Departament Zdrowia Publicznego
Temat: pytanie o bezpieczeństwo szczepień

Dr hab. n. med. Iwona Paradowska-Stankiewicz
Konsultant Krajowy ds. epidemiologii

Szanowna Pani Doktor,
zgodnie ze wskazaniem Ministerstwa Zdrowia zwracam się do Pani z prośbą o udzielenie mi odpowiedzi na pytanie skierowane pierwotnie do Ministerstwa Zdrowia:

W dokumentacji szczepionki Comirnaty napisano, cytuję: „Niniejszy produkt leczniczy będzie dodatkowo monitorowany. Umożliwi to szybkie zidentyfikowanie nowych informacji o bezpieczeństwie”

Proszę więc o wyjaśnienie, jakie „nowe informacje o bezpieczeństwie” pozyskane w wyniku „monitorowania” ma tutaj na myśli producent szczepionki, gdyż ten zapis nie jest dla mnie jasny.

Skoro szczepionka dopuszczona do obrotu jest bezpieczna i szczepi się nią całą populację, to jakich „nowy informacji o bezpieczeństwie” oczekuje tutaj producent i dlaczego oczekuje ich w wyniku szczepień populacyjnych, które rzekomo nie są eksperymentem medycznym. W moim rozumieniu, jeśli szczepiąc całą populację sprawdzamy (monitorujemy), czy szczepionka aby na pewno nie zabija zbyt dużo ludzi, to szczepienia populacyjne są w takim razie klasycznym eksperymentem, prowadzonym jedynie na nieco większą skalę, niż eksperyment w fazie III badań klinicznych. Bo przecież w fazie III także monitoruje się osoby szczepione oczekując na „nowe informacje o bezpieczeństwie”.

W związku z powyższym byłbym wdzięczny za wyjaśnienie, dlaczego szczepienia populacyjne rzekomo nie są eksperymentem, skoro szczepiąc całą populację nadal (czyli tak samo jak w fazie III badań klinicznych) oczekujemy „nowych informacji o bezpieczeństwie” monitorując przypadki zgonów i powikłań, do których dochodzi w wyniku tych szczepień.

Czy poznaliśmy już wszystkie możliwe skutki uboczne szczepienia szczepionką Comirnaty? Jeśli nie, to kiedy je poznamy i w jaki sposób pozyskamy o nich informacje?

Z góry dziękuję za pomoc.

W odpowiedzi Pani Iwona napisała do mnie tak:

Jeśli obrazek jest niewyraźny, to poniżej wklejam teks wiadomości:

Szanowny Panie,

Każdy preparat znajdujący się w obrocie zawiera dokumentację w postaci dołączonej ulotki informacyjnej dla pacjenta oraz tzw. Charakterystyki Produktu Leczniczego. Oba dokumenty zawierają uzupełniające się informacje, przeznaczone dla określonego odbiorcy, a w każdym z nich jest szczegółowa informacja dotycząca bezpieczeństwa leku ocenianego podczas badań klinicznych. Jednym z elementów oceny bezpieczeństwa jest, jak wiadomo, ocena występowania reakcji niepożądanych, zarówno częstości, jak i rodzaju reakcji. Te które wystąpiły podczas badań klinicznych preparatu, są opisane w CHPL jak i w ulotce dla pacjenta. Następnym etapem oceny bezpieczeństwa stosowanego leku , jest monitoring po wprowadzeniu do obrotu. Jest to standardowa procedura dotycząca każdego leku wprowadzonego do obrotu, zapewniająca stałą obserwację i ocenę różnych tzw. „punktów końcowych”. Ta sama procedura dotyczy również szczepionek (np. preparatu Comirnaty). Odnosząc się do dalszej części Pana zapytania, proszę zauważyć, że użycie przez Pana stwierdzenia: ” … szczepienia populacyjne rzekomo nie są eksperymentem, skoro szczepiąc całą populację nadal (czyli tak samo jak w fazie III badań klinicznych) oczekujemy „nowych informacji o bezpieczeństwie”- jest nieprawdziwe w tej części , której wskazuje Pan na tożsame prowadzenie szczepień populacyjnych z badaniami  szczepionek w III fazie klinicznej. Bogata literatura naukowa ( z akcentem na „naukowa”) wyjaśnia podobieństwa i różnice między eksperymentem, a badaniem naukowym, a punktem wyjścia są zapisy prawne ( np. Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty). 

I na zakończenie pragnę podkreślić, że  odpowiedzią  na pytanie Pana „kiedy poznamy wszystkie skutki uboczne po szczepionce „Comirnaty”, jest moje pytanie: czy stosując od wielu lat jakikolwiek preparat leczniczy mamy całkowitą wiedzę na temat jego właściwości, czy skutków ubocznych? Oczywiście nie, ale możemy zbliżyć się do tej wiedzy prowadząc badania naukowe oraz monitorowanie działania leku po wprowadzeniu do obrotu, i wnikliwych obserwacji, a następnie analizy, której wyniki są podstawą do decyzji o dalszym stosowania preparatu, modyfikacji lub ograniczenia stosowania. 

Z poważaniem,

Iwona Paradowska-Stankiewicz 


Tak więc pomimo że oczekujemy na nowe informacje o bezpieczeństwie szczepionki (np. w razie gdyby ktoś po jej podaniu nieoczekiwanie zmarł) to nie jest to żaden eksperyment, a jedynie „badanie naukowe”, bo punktem wyjścia są zapisy prawne ( np. Ustawa o zawodach lekarza i lekarza dentysty). . 🙂

Mam nadzieję, że teraz już wszystko jasne i już nigdy więcej nie będziecie szczepienia przeciw COVID-19 niesłusznie nazywać eksperymentem.

Bo to jest po prostu badanie naukowe. 🙂


Chcesz pomóc w utrzymaniu bloga szczepienie.info? Zajrzyj TUTAJ.