Archiwum kategorii: Minister Zdrowia

Ministerstwo Zdrowia potwierdza, że monitorowanie bezpieczeństwa szczepień jest fikcją.

Ministerstwo Zdrowia znowu potwierdza, że tzw. „monitorowanie bezpieczeństwa szczepień”, to jedna wielka kpina z pacjentów, lub kabaret, lub po prostu zwyczajne oszustwo.

No bo jak można traktować poważnie system monitorowania bezpieczeństwa szczepień, skoro nikt nawet nie wie, ile zgonów, które wystąpiły wkrótce po szczepieniu, to były zgony, które należało zgłosić jako NOP?

Gdyby system monitorowania bezpieczeństwa szczepień nie był jedynie atrapą służącą , przed pacjentami, że bezpieczeństwo szczepień jest rzeczywiście rzetelnie monitorowane, to odpowiedź na takie pytanie byłaby bardzo prosta: „Uprzejmie informujemy, że każdy zgon, który powinien być zgłoszony jako NOP, został zgłoszony jako NOP i takich zgłoszeń w zadanym okresie odnotowaliśmy w sumie …………..”.

Więc obecnie sytuacja w skrócie wygląda tak:
– Szczepienia są bezpieczne!✌️💪
– A skąd wiadomo, że są bezpieczne?🤔
– Bo są monitorowane!✌️💪
– Naprawdę? To w takim razie ile spośród wszystkich zgonów, do których doszło w Polsce wkrótce po szczepieniu w okresie od 01-01-2020 do 30-09-2024, to były zgony, które należało zgłosić jako NOP?🤔
– A tego to my nie wiemy, bo urząd nie wytworzył żądanych informacji.🤡

Zgony po szczepieniu, to jednak tylko sam „czubek góry lodowej”.

Takie samo pytanie można zadać np. w odniesieniu do nagłych zaburzeń stanu zdrowia wymagających hospitalizacji.

Nie dowiecie się od Ministerstwa Zdrowia, jak często w Polsce do szpitala trafia statystyczne dziecko szczepione i nieszczepione.

Nie dowiecie się, ile dzieci co roku w Polsce ląduje w szpitalu przed upływem miesiąca od szczepienia.

Nie dowiecie się tego od nikogo, bo „urząd nie wytworzył żądanych informacji”.

Bo po prostu nikt tego nie sprawdza i nikt tego nie monitoruje.

Ale równocześnie ten sam urząd będzie Wam wmawiał, że „szczepienia są bezpieczne” i będzie Was przymuszał do szczepienia Waszych dzieci – bo przecież skoro „szczepienia są bezpieczne”, to można rodziców przymuszać, żeby swoje dzieci szczepili…

Ministerstwo Zdrowia odrzuca petycję, której celem było zmuszenie lekarzy do zgłaszania każdego NOP

Niestety po raz kolejny nasze Ministerstwo Zdrowia potwierdza, że nikomu tam nie zależy na tym, aby bezpieczeństwo szczepień było rzetelnie monitorowane, a chodzi jedynie o to, żeby udawać, że takie monitorowanie jest.

Przepisy normujące zasady zgłaszania przez lekarzy niepożądanych odczynów poszczepiennych napisano w taki sposób, żeby lekarzom dać pretekst do niezgłaszania niepożądanego odczynu poszczepiennego – zamiast po prostu nałożyć na lekarzy bezwzględny obowiązek zgłaszania jako NOP każdego objawu chorobowego związanego czasowo ze szczepieniem, pozwolono lekarzom decydować, czy „rozpoznają, albo podejrzewają NOP” – więc lekarz musi zgłosić NOP, ale tylko wtedy, gdy go „rozpoznaje lub podejrzewa”.

Więc w Rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie niepożądanych odczynów poszczepiennych oraz kryteriów ich rozpoznawania wygląda to tak:

Takie brzmienie przepisu sprawia, że gdy pacjent zgłasza lekarzowi objaw chorobowy, który wystąpił wkrótce po szczepieniu, to lekarz może mu odpowiedzieć, że nie rozpoznaje ani nie podejrzewa tutaj żadnego NOP, bo „to na pewno nie od szczepionki”, więc niczego nie zamierza zgłaszać.

Tymczasem prosta modyfikacja treści rozporządzenia polegająca na zastąpieniu słów:

„Lekarz lub felczer, który rozpoznaje niepożądany odczyn poszczepienny lub podejrzewa jego wystąpienie…”

słowami:

„Lekarz lub felczer, który powziął wiedzę o wystąpieniu objawu chorobowego w związku czasowym z wykonanym szczepieniem…

pozbawiłaby lekarza zupełnie mu niepotrzebnej możliwości zastanawiania się, czy „podejrzewa lub rozpoznaje NOP”, więc za każdym razem, gdy lekarz dowiedziałby się o tym, że objaw chorobowy nastąpił w związku czasowym ze szczepieniem, miałby on bezwzględny obowiązek zgłoszenia NOP i już nie mógłby się od tego uchylić stwierdzając, że „to na pewno nie od szczepionki, więc on ani nie rozpoznaje, ani nie podejrzewa NOP”.

Ale Ministerstwo Zdrowia uważa, że wszystko działa wspaniale i nie ma tu nic do poprawiania.

Czyli innymi słowy:

Ministerstwo Zdrowia NIE CHCE zwiększenia skuteczności systemu monitorowania bezpieczeństwa szczepień.

Dlaczego nie chce?

Bo petycja o wprowadzenie opisanej powyżej, prostej zmiany treści rozporządzenia o NOP została oczywiście odrzucona, gdyż „zmiana taka nie ma uzasadnienia prawnego”

No bo w końcu po co w prosty sposób uprawnić coś, co źle działa, skoro można tego nie usprawniać, żeby nadal działało źle…

 

 

Jak otrzymać od Ministerstwa Zdrowia dowód na to, że nikt w Polsce nie wie, czy Program Szczepień Ochronnych jest bezpieczny.

Jeśli nie chcesz szczepić swojego dziecka, bo boisz się powikłań po szczepieniu, to na wypadek sporu prawnego z sanepidem warto już teraz uzyskać od Ministerstwa Zdrowa dowód na to, że nikt w Polsce nie wie, czy Program Szczepień Ochronnych jest bezpieczny, czyli że populacja szczepiona zgodnie z tym programem szczepień jest zdrowsza od populacji nieszczepionej.

Dowód taki, imiennie adresowany do Was, zdobędziecie bardzo łatwo, wysyłając do Ministerstwa Zdrowia następujące pismo:

email: kontakt@mz.gov.pl
temat maila: wniosek o informację publiczną

W związku z ciążącym na mnie obowiązkiem poddawania moich dzieci obowiązkowym szczepieniom ochronnym według obowiązującego w Polsce Programu Szczepień Ochronnych (dalej: PSO), który stanowi unikalną w skali świata kombinację czasową oraz ilościową kilkudziesięciu szczepień w pierwszych latach życia dziecka, wnoszę o udostępnienie mi następującej informacji publicznej:

wyniki badań, które udowadniają, że populacja szczepiona w dzieciństwie według unikalnej w skali świata kombinacji kilkudziesięciu szczepień zgodnie z aktualnym PSO jest statystycznie zdrowsza od populacji nieszczepionej, dorastającej i żyjącej w tych samych warunkach geograficznych, środowiskowych i społecznych, co populacja szczepiona.

Wnoszę więc o przedstawienie wyników badań, które porównują ogólną kondycję zdrowotną Polek i Polaków szczepionych zgodnie z aktualnym PSO z ogólną kondycją zdrowotną Polek i Polaków nieszczepionych, w celu sprawdzenia, czy populacja szczepiona zgodnie z PSO jest zdrowsza od populacji nieszczepioniej (a więc czy PSO nie zwiększa ryzyka dla zdrowia, nawet jeśli obniża ryzyko zachorowania na kilka chorób zakaźnych).

Wnoszę również o udostępnienie informacji:

  • ile razy statystycznie przez pierwsze 10 lat życia polskie dziecko szczepione zgodnie z aktualnym PSO i nieszczepione podlega hospitalizacjom,
  • jak często u polskich dzieci szczepionych zgodnie z aktualnym PSO i nieszczepionych diagnozuje się choroby neurologiczne, immunologiczne, metaboliczne i psychiczne,
  • jaka jest statystyczna umieralność w ciągu pierwszych 10 lat życia wśród polskich dzieci szczepionych zgodnie z aktualnym PSO i nieszczepionych.

Z uwagi na to, że obecnie ponoć niemal 90 tys. dzieci w Polsce to są dzieci „uchylające się” od obowiązkowych szczepień, to udzielenie odpowiedzi na powyższe pytania nie powinno stanowić dla Ministerstwa Zdrowia żadnego problemu, ponieważ 90 tys. dzieci nieszczepionych to jest doskonała populacja kontrolna do przeprowadzenia porównania kondycji zdrowotnej dzieci szczepionych i nieszczepionych celem weryfikacji bezpieczeństwa aktualnego PSO.

Z góry dziękuję za pomoc.
………………………..

Odpowiedź od MZ będzie wyglądać podobnie do tej:

Petycja do Ministra Zdrowia o wytyczne dla lekarzy w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych

Ministerstwo Zdrowia w dniu 30 sierpnia 2024 opublikowało „Wytyczne w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu do procedury przerwania ciąży” tłumacząc lekarzom szczegółowo, jak należy poprawnie rozumieć przepisy dotyczące dopuszczalności zabiegów przerywania ciąży.

Sprawdźmy więc, czy Minister Zdrowia równie chętnie opublikuje wytyczne dla lekarzy, tłumacząc im, jak należy poprawnie rozumieć przepisy dotyczące zasad zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych, aby już więcej nie dochodziło do sytuacji, gdy rodzic zgłasza się do lekarza z dzieckiem, które się rozchorowało wkrótce po szczepieniu, a lekarz informuje, że „to na pewno nie od szczepionki, więc to nie NOP”.

Jeśli więc chcesz pomóc w zwiększeniu skuteczności wykrywania NOP (pomagając zwiększyć bezpieczeństwo szczepień), to skopiuj poniższą treść petycji do maila i wyślij do Ministra Zdrowia na adres:

kancelaria@mz.gov.pl

Petycja do Ministra Zdrowia o wydanie wytycznych dla lekarzy w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych

Na podstawie art. 63 Konstytucji Rzeczypospolitej Polskiej, w trybie określonym w Ustawie z dnia 11 lipca 2014r. o petycjach (Dz.U. 2014 poz. 1195) korzystając z przysługującego mi, konstytucyjnego prawa do zgłaszania petycji do organów władzy publicznej, w celu poprawy skuteczności monitorowania bezpieczeństwa obowiązkowych szczepień ochronnych poprzez zgłaszanie przez lekarzy niepożądanych odczynów poszczepiennych wnoszę w interesie publicznym petycję do Ministra Zdrowia:

o wydanie wytycznych dla lekarzy w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych, analogicznie do wytycznych „w sprawie obowiązujących przepisów prawnych dotyczących dostępu
do procedury przerwania ciąży”.

UZASADNIENIE

Powszechnie znana, wybitna niechęć lekarzy do zgłaszania ciężkich niepożądanych odczynów poszczepiennych sprawia, że obecnie monitorowanie bezpieczeństwa szczepień jest tak naprawdę fikcją, ponieważ nie wiadomo nawet, co który ciężki niepożądany odczyn poszczepienny jest zgłaszany (może jeden na 100, może jeden na 1000, a może jeden na 10tys.).

Jeśli rodzic zgłasza się do lekarza z dzieckiem, u którego kilka dni po szczepieniu doszło do pogorszenia stanu zdrowia, to najczęściej słyszy, że „to nie NOP, bo to na pewno nie od szczepionki” i lekarz odmawia zgłoszenia niepożądanego odczynu poszczepiennego, pomimo że w teorii powinien zgłosić NOP.

Odmawianie zgłaszania NOP przez lekarzy w sposób oczywisty fałszuje obraz bezpieczeństwa szczepień, ponieważ nikt nie wie, jak często u dzieci dochodzi do nagłego pogorszenia stanu zdrowia wkrótce po szczepieniu, gdyż znana jest jedynie liczba przypadków zgłoszonych, ale nie wiadomo, co które pogorszenie stanu zdrowia, które powinno być zgłoszone jako NOP, jest rejestrowane.

Publikacja przez Ministra Zdrowia wytycznych, które jednoznacznie i ostatecznie wytłumaczą lekarzom, czym jest niepożądany odczyn poszczepienny i kiedy objaw chorobowy należy zgłosić jako NOP, bez wątpienia przyczyni się do zwiększenia skuteczności zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych, a więc w rezultacie przełoży się na poprawę bezpieczeństwa samych szczepień poprzez skuteczniejsze monitorowanie tego bezpieczeństwa.

Obecnie żaden rodzic nie ma żadnych gwarancji, że lekarz zgłosi niepożądany odczyn poszczepienny, nawet jeśli dziecko nagle umrze z nieznanych przyczyn kilka dni po szczepieniu, co oznacza, że obecny system “monitorowania bezpieczeństwa szczepień” nie gwarantuje nawet wykrycia każdej wadliwej serii szczepionki, która podwyższa ryzyko zgonu – bo może dochodzić do nagłych zgonów dzieci wkrótce po szczepieniu, ale takie zgony mogą nie zostać zgłoszone jako ciężki NOP.

Rodzice będą więc mogli powoływać się na przedmiotowe wytyczne z Ministerstwa Zdrowia w przypadkach, gdy lekarze będą odmawiać im zgłoszenia NOP stwierdzając, że „to na pewno nie od szczepionki”.

Odrzucenie niniejszej petycji będzie oznaczało, że Ministrowi Zdrowia nie zależy na zwiększeniu skuteczności monitorowania bezpieczeństwa szczepień.

Oświadczam, że nie wyrażam zgody na publikowanie moich danych osobowych w związku ze złożeniem niniejszej petycji.

…………………………………….
[podpis, adres zamieszkania]

Skarga do WSA na odmowę ujawnienia danych o wszystkich zgonach z podziałem na zaszczepionych i nieszczepionych przeciw COVID-19

Projekt skargi na decyzję (pierwsza strona decyzji poniżej), z której treścią w całości możecie się zapoznać TUTAJ.

Wszelkie uwagi do projektu mile widziane: kontakt@szczepienie.info


SKARGA

na decyzję Ministra Zdrowia (dalej: Organ) z dnia 04-01-2023 sygn. ASP.0164.237.2022 o odmowie udostępnienia informacji publicznej. 

W trybie art. 3 § 2 pkt 1 w zw. z art. 50 § 1 Prawa o postępowaniu przed sądami administracyjnymi (dalej jako: PPSA) we własnym imieniu zaskarżam decyzję Ministra Zdrowia z dnia 04-01-2023 (sygnatura pisma ASP.0164.237.2022) o odmowie udostępnienia informacji ze względu na uznanie, iż przedmiotem złożonego wniosku była informacja przetworzona, a organ stwierdził, że nie została spełniona przesłanka szczególnej istotności dla interesu publicznego.

Wydanej decyzji zarzucam naruszenie:

  1. art. 61 ust. 1 i 2 w zw. z art. 61 ust. 3 w zw. z art. 31 ust. 3 Konstytucji RP w zakresie, w jakim z przepisów tych wynikają przesłanki ograniczania konstytucyjnego prawa do informacji, poprzez nieprawidłowe zastosowanie, polegające na ograniczeniu konstytucyjnego prawa, które to ograniczenie nie spełnia przesłanek konieczności i proporcjonalności, a ponadto nie znajduje uzasadnienia w potrzebie ochrony wskazanych w art. 61 ust. 3 Konstytucji RP wartości prawnie chronionych,
  2. art. 3 ust. 1 pkt 1 UDIP w zakresie, w jakim prawo do informacji publicznej obejmuje uprawnienia do informacji przetworzonej w takim zakresie, w jakim jest to szczególnie istotne dla interesu publicznego, poprzez błędne zastosowanie, polegające na uznaniu, że przesłanka szczególnej istotności dla interesu publicznego nie została spełniona w niniejszej sprawie.

Wobec powyższego wnoszę o:

  1. uchylenie zaskarżonej decyzji oraz o przekazanie sprawy do ponownego rozpatrzenia,
  2. zasądzenie na moją rzecz od organu zwrotu kosztów postępowania według norm przepisanych.

UZASADNIENIE 

W dniu 13 listopada 2022 r skierowałem do Ministra Zdrowia wniosek o udostępnienie informacji publicznej w następującym zakresie:

“Zestawienie wszystkich zgonów w Polsce od 1 stycznia 2021 do 30 września 2022

z wyszczególnieniem wieku osób zmarłych oraz otrzymanej przez nie liczby dawek szczepionki przeciw covid-19 (0, 1, 2, 3, 4 lub więcej dawek). Dane mogą być pogrupowane dla poszczególnych szczepionek, którymi wykonywane były szczepienia.

Dane mogą być zaprezentowane w zestawieniu z podziałem na poszczególne roczniki urodzenia lub w przypadku grupowania celem zapewnienia anonimowości danych wnoszę o grupowanie roczników przedziałami wiekowymi co 5 lat (0-4 lata, 5-9 lat, 10-15 lat itd.) czyli dokładnie tak, jak to robi GUS w swoich zestawieniach wszystkich zgonów według tygodni roku. W celu uniknięcia nieporozumień wnoszę, aby na potrzeby niniejszego wniosku przyjąć, że osoba „zaszczepiona”, to każda osoba od chwili przyjęcia pierwszej (lub jedynej) dawki dowolnej szczepionki przeciw COVID-19 (a nie osoba po minimum dwóch tygodniach od tak zwanej „pełnej dawki”), bowiem wniosek niniejszy nie dotyczy skuteczności tych szczepionek w ochronie przed COVID-19 tylko ich bezpieczeństwa i ich ewentualnego wpływu na ogólne ryzyko zgonu w populacji.”

Następnie, po wezwaniu mnie przez Organ do uzasadnienia “szczególnej istotności interesu publicznego” wniosek uzupełniłem pismem z dnia 5 grudnia 2022 r., w którym wskazałem, że:

“Szczepieniom przeciw COVID-19 poddano już ponad 22 miliony Polaków. Jednak pomimo że od rozpoczęcia akcji powszechnych szczepień przeciw COVID-19 upłynęły już niemal dwa lata, Ministerstwo Zdrowia do chwili obecnej utrzymuje w tajemnicy przed Polakami dane o ogólnej umieralności Polaków zaszczepionych i nieszczepionych. Takie ukrywanie danych może zniechęcać coraz większą liczbę Polaków do skorzystania z tych szczepień, bowiem jeśli polski rząd nie chce ujawnić danych, z których przecież jednoznacznie powinno wynikać, że te szczepienia są bezpieczne, to być może z tych danych po prostu wynika, że wśród osób zaszczepionych ogólne ryzyko zgonu jest większe, niż u osób, które nie

skorzystały z możliwości zaszczepienia się przeciw COVID-19.

Co prawda Państwowy Zakład Higieny opublikował swoją „analizę” wszystkich zgonów w Polsce z podziałem na osoby „zaszczepione” i „nieszczepione” przeciw COVID-19, jednak opracowanie to budzi wiele wątpliwości po pierwsze z tego powodu, że nie ujawniono danych źródłowych wykorzystanych do wyliczeń przeprowadzonych przez PZH (aby każdy mógł sam sprawdzić rzetelność i poprawność tych wyliczeń), a po drugie owa „analiza” nie zawiera nawet definicji „osoby zaszczepionej”, ponieważ na potrzeby tego opracowania przyjęto, że osoba z „niepełną dawką” szczepienia jest osobą „nieszczepioną”. Innymi słowy jeśli kilka dni po pierwszej dawce szczepionki Comirnaty doszło do zgonu, to według Państwowego Zakładu Higieny był to zgon osoby „nieszczepionej” i jest to oczywisty

absurd, albowiem badając wpływ zastrzyku ze szczepionką na umieralność nie wolno udawać, że osoba po przyjęciu zastrzyku jest osobą, która nie przyjęła zastrzyku.

Sprawia to wręcz wrażenie, że PZH wręcz celowo zafałszował w taki sposób dane

o zgonach, aby ukryć niekorzystny wpływ szczepień przeciw COVID-19 na ogólne ryzyko zgonu (które przecież powinno być niższe w populacji zaszczepionej względem TAKIEJ SAMEJ populacji nieszczepionej, o ile faktycznie szczepionki te są bezpieczne).

Opracowanie opublikowane przez PZH jest więc niczym więcej jak kpiną z logiki oraz inteligencji Polaków i nie może ono stanowić żadnego źródła wiedzy o ewentualnym wpływie szczepień przeciw COVID-19 na ogólną umieralność w populacji.

Stąd też celem mojego wniosku o informację publiczną jest przede wszystkim (pośrednio) zmuszenie Ministerstwa Zdrowia do sporządzenia – szkoda, że dopiero po dwóch latach od rozpoczęcia tych szczepień populacyjnych – szczegółowej bazy danych zawierającej wszystkie zgony w Polsce od początku 2021 roku wraz z informacją, czy dany zgon dotyczył osoby zaszczepionej przeciw COVID-19 (jeśli tak, to iloma dawkami i jakimi szczepionkami), czy osoby, która nie przyjęła ani jednej dawki żadnej szczepionki przeciw COVID-19. Baza taka powinna oczywiście zawierać informację o roku urodzenia każdej osoby zmarłej, ponieważ porównywanie częstości zgonów w grupie seniorów z częstością zgonów w grupie 30-latków nie ma przecież metodologicznie żadnego sensu.

Gdy już więc Ministerstwo Zdrowia wytworzy taką bazę danych na potrzeby mojego wniosku (skoro do tej pory jeszcze tego nie zrobiło), to wtedy już nawet samo Ministerstwo Zdrowia będzie mogło ujawnić tę bazę i udostępnić ją publicznie, tak jak udostępniło bazę danych o wszystkich zgonach „na Covid-19” z podziałem na osoby „zaszczepione” i „nieszczepione”.

Jest bowiem w mojej ocenie skandaliczne, że Ministerstwo Zdrowia dotychczas traktuje Polaków jak idiotów niezdolnych do przeprowadzenia samodzielnej analizy tego typu danych, a jedynymi analitykami godnymi wykonania tych analiz są widocznie w ocenie Ministerstwa Zdrowia analitycy Ministerstwa Zdrowia. Nie potrafię zrozumieć, dlaczego można ujawnić bazę danych o wszystkich zgonach „na Covid-19” (z podziałem na osoby „zaszczepione” i „nieszczepione”) ale równocześnie nie można ujawnić bazy danych o wszystkich zgonach z podziałem na osoby zaszczepione i nieszczepione.

Wygląda to po prostu jak celowe ukrywanie danych, z których w takim razie być może wynika, że szczepionki przeciw Covid-19 nie są bezpieczne, ponieważ ogólne ryzyko zgonu w grupie szczepionej jest wyższe, niż w TAKIEJ SAMEJ grupie nieszczepionej.

A przecież jeśli te szczepionki nie są bezpieczne (bo np. zabijają więcej osób, niż ratują przed zgonem na Covid-19), to szczególnie istotne dla interesu publicznego jest jak najszybsze ujawnienie takich danych, aby Polacy niepotrzebnie nie ryzykowali zgonu na zawał serca lub udar lub zakrzepicę w nadziei, że szczepionka uchroni ich przed zgonem na Covid-19.

Z drugiej strony – jeśli z danych, o które wnioskuję, wynika, że ogólne ryzyko zgonu w populacji zaszczepionej nie jest wyższe, niż ogólne ryzyko zgonu w TAKIEJ SAMEJ populacji nieszczepionej (lub może nawet jest wręcz niższe!), to ujawnienie takich danych jest również szczególnie istotne dla interesu publicznego, ponieważ mogłoby to wielu nieprzekonanych dotychczas Polaków zachęcić do szczepienia o tak zbawiennym wpływie na ogólne ryzyko zgonu. Dalsze ukrywanie tych danych przez Ministerstwo Zdrowia będzie generować coraz więcej wątpliwości dotyczących bezpieczeństwa szczepionek przeciw COVID-19, ponieważ jeśli te dane są ukrywane, to pewnie wyłania się z nich niekorzystny obraz bezpieczeństwa szczepionek przeciw COVID-19 i dlatego tych danych nie wolno ujawnić – taki może być sposób myślenia wielu Polaków, zniechęcający ich do szczepienia – być może zupełnie niepotrzebnie, ale to będzie można ocenić dopiero po ujawnieniu przez Ministerstwo Zdrowia tych danych.

Tak więc ujawnienie wnioskowanych przeze mnie informacji bez wątpienia jest szczególnie istotne dla interesu publicznego, chociaż jestem przekonany, że Ministerstwo Zdrowia nie uzna mojego uzasadnienia za przekonujące po to, aby pod tym pretekstem oddalić mój wniosek i tym samym nadal zachować wnioskowane przeze mnie dane w tajemnicy przed Polakami.”

Decyzją z dnia 4 stycznia 2023 Organ odmówił mi udostępnienia wnioskowanej informacji publicznej pod pretekstem rzekomego nieuzasadnienia przeze mnie “szczególnej istotności dla interesu publicznego”, która jest wymagana przy udostępnianiu informacji publicznej przetworzonej.

W uzasadnieniu do w/w decyzji Organ wyjaśnia, że “W konsekwencji należało uznać, iż

informacja w zakresie objętym wnioskiem stanowi informację przetworzoną, wymagającą wykonania dedykowanych prac analitycznych. Pytania sformułowane we wniosku mają szeroki zakres, a wyznaczenie wskazanych w nich wolumenów wymagałoby łączenia ze sobą wielu zbiorów danych o charakterze jednostkowym. Analiza taka dla wskazanych we wniosku kategorii danych byłaby bardzo czasochłonna, a jej przeprowadzenie wymagałoby podjęcia przez podmiot określonego działania intelektualnego w celu wypracowania nowej metody wyznaczenia wskazanych wartości.”

Wyjaśnienie to jest o tyle niezrozumiałe, że Ministerstwo Zdrowia z niewiadomych przyczyn z własnej inicjatywy podjęło już przecież ten wielki trud “określonego działania intelektualnego” udostępniając publicznie dane o zgonach, ale tylko “na COVID-19” w kontekście stanu zaszczepienia przeciw COVID-19.

Baza z tymi danymi została przez Ministerstwo Zdrowia ujawniona pod adresem https://basiw.mz.gov.pl/analizy/covid/statystyki-zakazen-i-zgonow-z-powodu-covid-19z-uwzglednieniem-zaszczepienia-przeciw-covid-19/

Pod w/w wskazanym adresem strony internetowej jest udostępniona baza danych niemal identyczna z bazą danych, o której udostępnienie wnosiłem w moim wniosku o informację publiczną z dnia 13 listopada 2022, jednak z dwiema zasadniczymi różnicami:

  1. baza ta zawiera jedynie zgony “na COVID-19” zamiast wszystkich zgonów w Polsce bez względu na przyczynę,
  2. w rozumieniu tej bazy danych zgon między pierwszą, a drugą dawką dwudawkowej szczepionki przeciw COVID-19 a nawet zgon do 14 dni od drugiej dawki dwudawkowej szczepionki jest zgonem osoby “nieszczepionej”, co samo w sobie jest założeniem absurdalnym, wzbudzającym obawę, że może to być działanie celowe, nastawione na wprowadzenie w błąd opinii publicznej co do faktycznej liczby zgonów osób, które otrzymały przynajmniej jeden zastrzyk szczepionki przeciw COVID-19.

Jednak do chwili złożenia niniejszej skargi Organ nie chciał podjąć “określonego działania intelektualnego”, aby ujawnić dane o wiele istotniejsze z punktu widzenia bezpieczeństwa publicznego, czyli dane świadczące o tym, czy szczepionki przeciw COVID-19 są bezpieczne – a więc dane o wszystkich zgonach w Polsce od 1 stycznia 2021 z podziałem na osoby, które otrzymały przynajmniej jeden zastrzyk szczepionki przeciw COVID-19 oraz które nie otrzymały ani jednego zastrzyku szczepionki przeciw COVID-19. Bowiem gdyby się okazało, że w populacji nieszczepionej przeciw COVID-19 ogólne ryzyko zgonu jest mniejsze, niż w populacji zaszczepionej przeciw COVID-19, to mogłoby oznaczać, że szczepionki przeciw COVID-19 częściej zabijają, niż być może faktycznie chronią przed zgonem, ale jedynie “na COVID-19”.

Co więcej, gdyby z wnioskowanych przeze mnie danych wynikało, że Polacy nieszczepieni przeciw COVID-19 (czyli osoby, które nie otrzymały ani jednej dawki żadnej szczepionki przeciw COVID-19) wcale nie umierają ogólnie częściej, niż osoby zaszczepione przeciw COVID-19, to mogłoby oznaczać, że te szczepionki po prostu nie działają (nie są skuteczne, nawet jeśli są bezpieczne), bo gdyby te szczepionki były bezpieczne, czyli absolutnie neutralne dla stanu zdrowia osoby zaszczepionej (brak szkodliwego wpływu na zdrowie człowieka), jednocześnie chroniąc przed chorobą COVID-19, to ogólna częstość zgonów w populacji nieszczepionej musiałaby być zauważalnie większa, niż w PORÓWNYWALNEJ populacji zaszczepionej (populacja zaszczepiona miałaby wówczas mniejszy odsetek zgonów z powodu COVID-19, bo byłaby chroniona przez te szczepionki). 

Dane, o których ujawnienie wnioskowałem (a które póki co nadal są tajne), są więc szalenie istotne z uwagu na dobro publiczne, biorąc pod uwagę dziesiątki miliardów złotych wydanych przez rząd na te szczepienia – które być może nie działają, skoro rząd nie chce ujawnić kluczowych danych, na podstawie których można by było ocenić, czy te szczepionki są bezpieczne i skuteczne.

Z kolei gdyby z wnioskowanych przeze mnie danych wynikało, że ogólne ryzyko zgonu wśród osób nieszczepionych jest większe, niż w populacji zaszczepionej przeciw COVID-19, to byłby to jasny sygnał, że warto się szczepić, bo korzyści ze szczepienia ewidentnie przeważają nad ryzykiem. A to mogłoby zachęcić kolejne miliony Polaków do skorzystania z możliwości zaszczepienia się przeciw COVID-19, zwłaszcza biorąc pod uwagę, że obecnie zainteresowanie Polaków “dawkami przypominającymi” w praktyce już niemal nie istnieje.

Tak więc uzyskanie wnioskowanej przeze mnie informacji jest bez wątpienia i wbrew twierdzeniom Organu szczególnie istotne dla interesu publicznego bez względu na to, czy z wnioskowanych informacji wynika, że te szczepionki są nieskuteczne i/lub niebezpieczne, lub tym bardziej, że są skuteczne i bezpieczne.

Jeśli te szczepionki statystycznie zabijają więcej osób, niż chronią przed chorobą COVID-19 (wyższe ogólne ryzyko zgonu w populacji zaszczepionej), to szczepienia należy natychmiast wstrzymać z uwagi na bezpieczeństwo Polaków, a jeśli są bezpieczne i skuteczne (wyższe ogólne ryzyko zgonu w populacji nieszczepionej), to tym bardziej należy szeroko udostępnić dane, o które wnioskowałem, aby każdy Polak mógł się samodzielnie przekonać, że lepiej się zaszczepić, niż nie szczepić.

Poza tym odmowa udostępnienia wnioskowanych danych dodatkowo wzbudza nieufność wobec tych szczepień, ponieważ jeśli Minister Zdrowia nie chce ujawnić danych, na podstawie których można ocenić bezpieczeństwo tych szczepionek, to być może są one niebezpieczne dla zdrowia i dlatego Minister Zdrowia nie chce ujawnić tych danych, jednocześnie chętnie ujawniając w praktyce bezwartościowe dane o zgonach “na COVID-19”.

W uzasadnieniu do decyzji Organ wyjaśnia, że “Skarżący w żadnym zakresie nie skonkretyzował jednakże w jaki sposób taki zbiór danych, mógłby zostać przez niego wykorzystany dla dobra ogółu w taki sposób, który nie jest dostępny dla każdego posiadacza tego typu informacji publicznej” tymczasem z żadnej normy prawnej nie wynika przecież, aby warunkiem koniecznym do uzasadnienia “szczególnej istotności dla interesu publicznego” było szczegółowe sprecyzowanie, “w jaki sposób zbiór danych miałby zostać wykorzystany”

Jest to więc zarzut zupełnie absurdalny i niemerytoryczny. Jeśli bowiem otrzymam te dane, to zostaną one ujawnione z chwilą ich udostępnienia i nie ma znaczenia, w jaki sposób później udostępnię te dane wszystkim Polakom, mając w dzisiejszym zinformatyzowanym świecie w praktyce nieograniczone możliwości publikacji otrzymanych danych.

Gdyby jednak przyjąć powyższą argumentację Organu za zasadną, to wówczas Organ nigdy nie musiałby ujawniać żadnej informacji przetworzonej, której nie chce ujawnić, zawsze mogąc stwierdzić, że “Skarżący w żadnym zakresie nie skonkretyzował jednakże w jaki sposób taki zbiór danych, mógłby zostać przez niego wykorzystany dla dobra ogółu w taki sposób, który nie jest dostępny dla każdego posiadacza tego typu informacji publicznej”. A nawet gdyby “skarżący skonkretyzował zakres”, to Organ nadal mógłby zawsz subiektywnie uznać, że owo “skonkretyzowanie” nie jest wystarczające. Oznaczałoby to w praktyce pozbawienie Polaków dostępu do każdej informacji publicznej przetworzonej, której Organ z sobie tylko znanych pobudek nie chce ujawnić.

Poza tym, jeśli Organ nie ma pewności co do “sposobu wykorzystania” tych danych, to Organ sam może przecież te dane w każdej chwili ujawnić dokładnie tak, jak ujawnił dane o zgonach “na COVID-19” (bezwartościowe z punktu widzenia oceny bezpieczeństwa tych szczepionek). Jednak z nieznanych Polakom przyczyn organ nie ujawnia danych o wszystkich zgonach z podziałem na osoby zaszczepione i nieszczepione, ale równocześnie także odmawia udostępnienia tych danych na wniosek, skoro sam nie chce ich ujawnić.

Należy więc w tej sytuacji przyjąć, że z bliżej nieznanych powodów Organ uznał, że dane o wszystkich zgonach od 1 stycznia 2021, z podziałem na osoby zaszczepione i nieszczepione przeciw COVID-19, są tajne i w ogóle nie mogą być w żaden sposób ujawniane wszystkim Polakom.

W związku z powyższym wnoszę jak w petitum skargi.

 


Przy okazji polecam wzory skarg do WSA, które mi pomogły przy pisaniu tej skargi: https://informacjapubliczna.org/poradnik/wzory-dokumentow/

Minister Zdrowia ponownie odmawia ujawnienia danych o wszystkich zgonach wśród Polaków zaszczepionych i nieszczepionych przeciw COVID-19

Niestety mamy kolejne potwierdzenie, że Ministerstwo Zdrowia nie chce nam ujawnić najważniejszych danych dotyczących bezpieczeństwa szczepionek przeciw COVID-19.

Bez tych danych nie można bowiem sprawdzić, czy aby na pewno osoby zaszczepione nie umierają częściej, niż nieszczepione.

Oto w całości decyzja odmowna, wraz z uzasadnieniem.

Ministerstwo Zdrowia nie chce ujawnić danych dotyczących bezpieczeństwa szczepień przeciw covid-19

Oto dowód, że Ministerstwo Zdrowia nie chce ujawnić danych, na podstawie których można by było stwierdzić, czy szczepionki przeciw COVID-19 są bezpieczne.

Wniosek dotyczył następujących informacji:

„Jak często w roku 2022 zawały serca i udary występują w Polsce u osób w wieku 20-40 lat, z podziałem na zaszczepionych przynajmniej jedną dawką szczepionki przeciw covid-19 i na niezaszczepionych?

Ilu Polaków zmarło dotychczas do 4 tygodni od zabiegu szczepienia przeciw covid-19?”.

Ministerstwo odmawia odpowiedzi na powyższe pytania (poprzez „umorzenie postępowania”) pod pretekstem, że informacje te są „objęte wnioskiem dane zawarte w Systemie Rejestru Usług Medycznych Narodowego Funduszu Zdrowia nie podlegają udostępnianiu na zasadach określonych w ustawie o dostępie do informacji publicznej.” co jest oczywiście bezczelną bzdurą, no ale coś musieli wymyślić, aby formalnie mieć podkładkę pod odmowę.

   


Gdyby ktoś chciał mnie wspomóc w utrzymaniu tego bloga (jeśli uważa, że to, co robię, jest potrzebne), to szczegóły znajdzie TUTAJ.

Absolutny skandal i kpina z pacjentów – Ministerstwo Zdrowia nie wie, po ilu zgonach należy wstrzymać szczepienia!

Monitorowanie szczepień polega na tym, że (teoretycznie) każdy zgon, do którego doszło wkrótce po szczepieniu, powinien zostać zgłoszony i zarejestrowany.

Celem takiego monitorwania jest (teoretycznie) kontrola bezpieczeństwa szczepionki – bo gdyby ludzie zbyt często nagle umierali po szczepieniu, to mogłoby oznaczać, że może istnieć jakiś związek między zgonami, a szczepieniem.

Wydawać by się mogło, że (teoretycznie) powinien być ustalony jakiś limit zgonów, po przekroczeniu którego szczepienia należałoby wstrzymać do czasu wyjaśnienia, czy zgony te NA PEWNO nie mają żadnego związku ze szczepieniem.

Otóż nie ma takiego limitu, a przynajmniej Ministerstwo Zdrowia nic o nim nie wie.

Oto odpowiedź Ministerstwa Zdrowia na bardzo proste pytanie:

Ile zgonów zgłoszonych w następstwie czasowym szczepienia potrzeba, aby zawiesić szczepienie daną szczepionką do czasu wyjaśnienia potencjalnego związku tych zgonów ze szczepieniem?

W odpowiedzi dowiadujemy się, że Ministerstwo Zdrowia „nie wytworzyło informacji”, czyli tłumacząc na język polski nikt w Ministerstwie Zdrowia nie wie, po ilu zgonach wkrótce po szczepieniu należałoby wstrzymać program szczepień, aby zweryfikować, czy aby na pewno zgony te nie mają związku ze szczepieniem.

Czyli innymi słowy „system” przyjmie każdą ilość zgonów po szczepieniu i nikt nie zareaguje.

Czujecie się teraz bezpieczniej?…

 


Jeśli uważasz, że prezentowane tutaj informacje są ciekawe i użyteczne, to pomóż mi w utrzymaniu tego bloga – szczegóły TUTAJ.

„Specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia”, czyli kto ocenia, czy zgon był z powodu szczepienia.

Jak myślicie, jeśli zdarzy się cud i lekarz zgłosi do sanepidu zgon po szczepieniu jako NOP, to co się wtedy dzieje?

Otóż Państwowy Zakład Higieny twierdzi, że w przypadku zgłoszenia NOP w postaci zgonu czasowo związanego ze szczepieniem, zgon taki jest oceniany przez „specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia”, który decyduje, czy zgon miał związek ze szczepieniem, czy go nie miał.

Dowiedziałem się o tym przez zupełny przypadek pytając PZH, ile zgonów w ciągu ostatnich 20 lat miało związek ze szczepieniem:

(Jeśli którykolwiek z obrazów korespondencji mailowej znajdujący się na tej stronie jest nieczytelny, to kliknij na niego, aby go otworzyć w osobnym oknie.)

W odpowiedzi PZH pisze tak:

Aha… Więc skoro istnieje jakiś „specjalny zespół”, to trzeba dopytać o szczegóły:

W związku z udzieloną mi informacją w brzmieniu:

„Nie należy jednak automatycznie łączyć tych zgonów z występowaniem związku przyczynowo skutkowego ze szczepieniami. Działania oceny takiego związku prowadzi specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia. „

niniejszym wnoszę o następującą informację publiczną:

W ilu przypadkach zgonów zgłoszonych w następstwie czasowym szczepienia „specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia” z absolutną pewnością wykluczył jakąkolwiek możliwość występowania związku przyczynowego między szczepieniem, a zgonem?

W ilu przypadkach zgonów zgłoszonych w następstwie czasowym szczepienia „specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia” nie stwierdził związku przyczynowego między szczepieniem, a zgonem?

Czy niestwierdzenie związku przyczynowego między szczepieniem, a zgonem przez „specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia” oznacza, że tym samym istnienie takiego związku jest ponad wszelką wątpliwość absolutnie wykluczone?

Jakie czynności są niezbędne, aby nie stwierdzić związku przyczynowego między szczepieniem, a zgonem?

Jakie czynności są niezbędne, aby ponad wszelką wątpliwość wykluczyć istnienie związku przyczynowego między szczepieniem, a zgonem?

Kto (z imienia i nazwiska oraz tytułu naukowego) wchodzi w skład „specjalnego zespołu przy Ministrze Zdrowia”, który ocenia związek przyczynowy zgonów ze szczepieniami?

Kto i na jakiej podstawie prawnej powołuje (w celu oceny powiązania zgonów ze szczepieniami) „specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia” decydując o jego składzie osobowym?

W jaki sposób „specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia” potwierdza lub wyklucza występowanie związku przyczynowego między zgonem, a szczepieniem?

W ilu przypadkach zgonów zgłoszonych w Polsce w następstwie czasowym szczepienia wykonano sekcję zwłok w celu potwierdzenia lub wykluczenia związku zgonu ze szczepieniem?

W ilu przypadkach zgonów zgłoszonych w Polsce w następstwie czasowym szczepienia dokonano ustalenia kompletnego łańcucha przyczyn i skutków, który doprowadził do zgonu, w celu potwierdzenia lub wykluczenia związku przyczynowego między szczepieniem, a zgonem?

Co który zgon w następstwie czasowym szczepienia jest w Polsce zgłaszany jako NOP?

Jakie czynności są niezbędne, aby można było stwierdzić, że „nie znaleziono podstaw do powiązania zgonu ze szczepieniem”?”

Odpowiedź od PZH jest następująca:

Czyli PZH wie, że jest jakiś „specjalny zespół”, ale poza tym to nic o nim nie wie, więc mam sobie pytać Ministerstwo Zdrowia. 🙂

No ok – to pytam:

I tu zaskoczenie – Ministerstwo Zdrowia także nic nie wie o żadnym „specjalnym zespole”, a tak w ogóle to obecnie analizują jeden jedyny przypadek zgonu zgłoszonego jako NOP…

Czyli mamy taką oto sytuację:

Państwowy Zakład Higieny twierdzi, że w przypadku zgonu zgłoszonego jako NOP związek tego zgonu ze szczepieniem ocenia „specjalny zespół przy Ministrze Zdrowia”, a Ministerstwo Zdrowia nic nie wie o takim zespole. 🙂

Tak właśnie w Polsce wygląda „monitorowanie” szczepień – niby ktoś coś ocenia, ale tak naprawdę to nikt nic nie wie.

I jak tu im ufać, że „szczepienia są bezpieczne”?

 


Jeśli uważasz, że te informacje są użyteczne i pomocne, to pomóż mi w utrzymaniu bloga szczepienie.info – szczegóły TUTAJ.

 

 

 

 

 

Minister Zdrowia nie chce zwiększać skuteczności systemu monitorowania NOP

Być może mało kto o tym wie, ale Ministerstwo Zdrowia starannie pilnuje, aby system zgłaszania NOP był w Polsce jedną wielką fikcją, odrzucając wszelkie pomysły na usprawnienie zgłaszania niepożądanych odczynów poszczepiennych.

I zgodnie ze staraniami Ministerstwa Zdrowia w Polsce zgłaszanych jest najmniej NOP w całej Europie, czyli zaledwie 15 na 100tys. szczepień:


Źródło: https://www.mdpi.com/2076-393X/9/7/693

Poniżej znajduje się spis petycji, które zostały dotychczas odrzucone przez Ministra Zdrowia. Wszystkie te petycje zawierały pomysły pomagające w zwiększeniu skuteczności zgłaszania NOP.

Petycje były składane jeszcze przed „erą kowida” więc dotyczą szczepień obowiązkowych wykonywanych na dzieciach. Gdyby wtedy zostały wdrożone w życie, dziś bylibyśmy już w zupełnie innej rzeczywistości, jeśli chodzi o rzetelność monitorowania NOP po szczepieniu przeciw COVID-19.

Zgodnie z art. 13 ust. 2 ustawy o petycjach, sposób załatwienia petycji nie może być przedmiotem skargi więc nie można się w żaden sposób odwołać od odrzucenia petycji.

 


Chcesz mi pomóc w utrzymaniu bloga szczepienie.info? Zajrzyj TUTAJ.