Archiwum autora: szczepienie.info

Statystyka NOP wg PZH

Najnowsze dane statystyczne dotyczące szczepień ochronnych w tej chwili pochodzą z roku 2016: http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/2016/Sz_2016.pdf, strona 87 i kolejne.

Rok 2017 nadal jest w opracowaniu.

Jak PZH prezentuje dane liczbowe o niepożądanych odczynach poszczepiennych?

Najpierw mamy tabelkę zbiorczą:

Czy z powyższej tabelki wynika, ile zgonów w wyniku szczepienia (ciężki NOP) odnotowano w roku 2016?

Ano nie wynika.

Wiemy jedynie, że wszystkich ciężkich NOP-ów zarejestrowano w sumie 483. Ile spośród nich to były zgony?

Ano nie wiadomo.

Wiemy jedynie, że odnotowano 483 NOP takie jak zgon lub hospitalizacja lub znaczny
lub trwały uszczerbek zdrowia lub stan bezpośredniego zagrożenia życia.

Co daje nam ta wiedza?

Ano niewiele.

Potem zaczyna się szczegółowa prezentacja NOP-ów po kolei dla każdej szczepionki i wygląda to tak:

Tym razem mamy niezwykły wręcz poziom szczegółowości na przykład dla kategorii „odczyny alergiczne” ale wydzielonej kategorii „zgon” oczywiście nie ma. Jest za to tajemnicza kategoria „inny odczyn”.

I tak na przykład szczepionka DTP doprowadziła w roku 2016 do 101 „innych odczynów”. Czy pośród tych „innych odczynów” był zgon?

Ano nie wiadomo.

 

Słowo „zgon” występuje w całym raporcie za rok 2016 tylko jeden raz, na stronie 87. Tutaj:

A to oznacza, że próżno w tym raporcie szukać na przykład jakiegoś wyjaśnienia, że w tabelarycznych zestawieniach nie uwzględniono kategorii „zgon” bo zgonów w ogóle nie odnotowano. A tylko taki komunikat tłumaczyłby nieobecność kategorii „zgon” w spisie NOP zgłoszonych w roku 2016.

Zakładając, że w roku 2016 ani jedna szczepionka nie doprowadziła do ani jednego zgonu, czyż nie byłoby prościej, lepiej i korzystniej do tej szczegółowej tabeli dołożyć po prostu kategorię „zgon” i wypełnić ją samymi zerami, pokazując w ten sposób wprost, że zgonów po szczepieniach w roku 2016 po prostu nie było w ogóle?

Po co ukrywać i chować w kategorii „inny odczyn” coś, co się nie wydarzyło, a więc wystąpiło w liczbie ZERO?

Skąd rodzice dzieci podlegających obowiązkowym szczepieniom mają wiedzieć, czy w Polsce dochodzi do zgonów w wyniku szczepień, skoro w danych statystycznych nie wydziela się osobnej kategorii „zgon” ani nie informuje się wprost, że nie zarejestrowano ani jednego zgonu w wyniku szczepienia?

A może po prostu to nie jest wiedza, która powinna być dla rodziców dostępna?…

No i oczywiście nie zapominajmy, że PZH podaje oficjalne dane dotyczące NOP. Ile niepożądanych odczynów poszczepiennych nie zostało zarejestrowanych, bo personel medyczny wmówił rodzicom, że „to tylko przypadek” lub że „to nie przez szczepionkę” i rodzice nie wykazali wystarczającej determinacji, aby doprowadzić do zgłoszenia NOP?

A przecież nawet PZH oficjalnie przyznaje, że np. w Norwegii rejestruje się więcej ciężkich NOP-ów niż w Polsce przy czym dzieci norweskie otrzymują mniej szczepionek, niż dzieci w Polsce. Więc albo coś tu jest nie tak, albo polskie dzieci są jakoś niezwykle odporne na NOP-y…

Jak zostać (mini)celebrytą -poradnik dla młodych lekarzy

W dzisiejszych czasach absolutnie nie trzeba być dobrym lekarzem, żeby być znanym lekarzem. Jednak nic nie ma za darmo – aby być (lekarzem) znanym z tego, że jest się znanym (lekarzem), trzeba w to włożyć, zwłaszcza na początku, trochę wysiłku…

Oto więc unikalny „patent na lekarza – celebrytę”:

  1. Na początek to, co najtrudniejsze: ukończ studia medyczne. Reszta to już detale…
  2. Najlepiej od razu sobie ustal, że zostaniesz pediatrą lub obierz sobie jakąś inną specjalizację, ale koniecznie związaną z leczeniem dzieci. Temat dzieci jest najbardziej chwytliwy i łatwo w nim o kontrowersje.
  3. Najpóźniej gdy zaczniesz robić specjalizację, załóż sobie profil firmowy na Facebooku oraz kanał na youtube.
  4. Koniecznie musisz mieć jakieś efektowne hobby – na przykład ornitologia. Nic tak nie wzruszy Twoich przyszłych fanów, jak mały, bezbronny, oswojony ptaszek na Twoim ramieniu, zwłaszcza jeśli go sam uratowałeś od niechybnej śmierci. Układ idealny, to lekarz pediatra, amatorsko zajmujący się weterynarią i ratujący ptaszki, jeże lub wiewiórki, a równocześnie muzyk amator – gitara lub klawisze na drugim kadrze robią dobre wrażenie, choć oczywiście nie tak dobre, jak całowanie wróbelka w główkę. Lub jeża. 🙂
  5. Równolegle poznawaj i zgłębiaj tajniki multimediów, takie jak nagrywanie i montaż filmów, edycja dźwięku, programy graficzne itp, bo już niedługo bardzo Ci się to przyda.
  6. Publikując posty na FB, podpisuj się skrótem „dr”, nawet jeśli nie masz tytułu doktora nauk medycznych. Nieważne, że to niezgodne z prawem. Jako doktor (a nie tylko lekarz) wzbudzisz zaufanie u Twoich przyszłych fanów. Poza tym przecież nikt w tym kraju nie zna prawa… 😉
  7. Po kilku lub kilkunastu miesiącach publikowania nudnych postów (i nudnych filmików na youtube) związanych czasem z Twoją specjalizacją, a czasem z Twoim hobby, przejdź do kolejnego etapu:

    Atak na Popularność (AnP)

  8. AnP polega na opublikowaniu na Twoim profilu na FB mocno kontrowersyjnego postu, który zirytuje możliwie szerokie grono odbiorców. Oczywiście najprostszym sposobem wywołania takich kontrowersji będzie szydera na przykład z rodziców, którzy boją się szczepić swoje dzieci, bo nikt nie potrafi im wytłumaczyć, co właściwie oznacza, że szczepionki „są bezpieczne”. Nazwij więc takich rodziców idiotami. Napisz na przykład, że nieszczepienie to głupota, a taka szczepionka to sobie może przez wiele miesięcy leżeć na parapecie okna (zamiast w lodówce) i zapewnij, że nadal będzie ona skuteczna. Nieważne, że producent każdej szczepionki wymaga, aby była ona przechowywana w temperaturze 2-8 stopni. Przecież nie o prawdę tu chodzi, prawda? 🙂
  9. Poczekaj, aż Twój profil zaleje fala krytyki, którą od tej pory będziesz nazywał „hejtem” bez względu na to, czy krytyka jest merytoryczna, czy brutalna i pełna emocji.
  10. Aby podkręcić poziom „hejtu”, koniecznie kasuj komentarze i blokuj wszystkich użytkowników FB, którzy mają inne zdanie, niż jedynie słuszne – czyli Twoje. To tylko bardziej zirytuje osoby, które obrałeś sobie za cel tej manipulacji. W końcu ktoś na pewno nazwie Cię „mordercą dzieci” lub „doktorem Mengele” lub napisze, że masz „krew dzieci na rękach”, ale przecież dokładnie o to chodzi! A jeśli rozegrasz to odpowiednio umiejętnie, to takich osób będzie nawet dość sporo.
  11. Gdy już uzbierasz odpowiednią dawkę „hejtu”, przechodzisz do kolejnego etapu: zacznij publicznie żalić się na swoim profilu na Facebooku, że niewdzięczni „hejterzy” próbują Cię zdyskredytować, że tracisz przez to zaufanie wśród pacjentów, że to niszczy Twój autorytet jako lekarza. Nie martw się – nikt nie zauważy, że autorytet lekarza przynajmniej w teorii niszczy na przykład pisanie bzdur o skuteczności szczepionek lub na przykład wyzywanie rodziców od idiotów.
  12. Ogłoś publicznie, że w związku z atakiem, którego jesteś ofiarą, podejmiesz odpowiednie kroki prawne wobec „hejterów”. W tym momencie masz już gwarancję, że pojawi się tak wyczekiwane zainteresowanie mediów.
  13. Opublikuj ogłoszenie, w którym prosisz o pomoc w ustaleniu personaliów „hejterów”. Kto wie, może nawet jakiś Twój „hejter” będzie miał swoją kartotekę w przychodni, w której pracujesz. Wtedy sprawa będzie już zupełnie prosta… 🙂
  14. Koniecznie nagraj długi, wzruszający film i wrzuć go na youtube. Beznamiętnym, pozbawionym emocji głosem mechanicznie wyrecytuj odczytany z kartki tekst o biednym lekarzu sponiewieranym przez przebrzydłych „hejterów”. Sprawiaj wrażenie, jakbyś był conajmniej w depresji, o ile nie pogrążony w myślach samobójczych. Pamiętaj o kasowaniu negatywnych komentarzy pod tym filmem.
  15. Zapadnięte i podkrążone oczy podkreślą Twoją rolę ofiary więc na kilka dni przed nagraniem filmu śpij bardzo mało.
  16. Opublikuj na Facebooku informację, że zaczynasz wysyłanie pozwów do „hejterów”.
  17. W tym momencie powinny się pojawić pierwsze zaproszenia do mediów typu „telewizja śniadaniowa”, a portale internetowe zaczną opisywać batalię bohaterskiego lekarza, który walczy z nienawiścią w internecie.
  18. Od teraz możesz się już cieszyć lawinowo narastającą ilością polubień i udostępnień Twoich postów. O ile jeszcze pół roku temu Twój profil „lubiło” kilkuset obserwatorów, to w ciągu najbliższych kilku miesięcy ta liczba wzrośnie do kilkunastu tysięcy, a Twoje posty będą teraz mieć regularnie przynajmniej po kilkaset polubień i udostępnień. Od tego momentu jesteś już medialną gwiazdeczką, minicelebrytą w polskim światku medycznym.
  19. Regularnie publikuj posty o „idiotach” podtrzymujące Twoją popularność i Twój wizerunek szykanowanego bohatera w walce z ciemnotą. Polemizuj w nich z „antyszczepionkowcami”, bo to podsyca spór i utrzymuje Cię na powierzchni – w mediach wciąż będzie można o Tobie coś przeczytać. A popularność „antyszczepionkowców” jest Ci przecież na rękę – im ich więcej, tym więcej szans na kolejnych „hejterów”.
  20. Regularnie publikuj na swoim profilu na FB odnośniki do wszystkich artykułów w mediach, które opisują Twoją bohaterską walkę z „hejterami”. To samonapędzająca się maszyneria – im więcej informujesz, że o Tobie piszą, tym więcej będą chcieli o Tobie pisać.
  21. Od czasu do czasu przyjmij też mimo wszystko jakiegoś pacjenta, zwłaszcza że do minicelebryty przecież na pewno ustawią się teraz kolejki „wiernych wyznawców”. Co prawda nieco to przeczy Twojej misternie zbudowanej teorii o rzekomych szkodach wizerunkowych wywołanych „falą hejtu”, ale nie ma się tym co przyjmować, bo nikt tego przecież nie zauważy. A do portfela nikt Ci przecież zaglądał nie będzie. 🙂
  22. Najgorsze, co mogłoby Cię teraz spotkać, to zarzut, że zamiast się zajmować leczeniem, siedzisz ciągle na FB i na youtube…
  23. Jeśli tego nie popsujesz jakąś nierozważnie popełnioną głupotą niesiony euforią na fali nagle zyskanej, niezwykłej popularności, masz przed sobą długie lata bycia lekarzem znanym z tego, że jesteś znanym lekarzem. I gwarantowane kolejki pacjentów – w końcu kto by nie chciał, aby jego dziecko leczył „pan doktor z telewizji”, prawda?… 🙂

Powyższa instrukcja nie jest zastrzeżona prawami autorskimi – można ją wykorzystywać bez ograniczeń i nawet bez konieczności powołania się na źródło. 🙂

***

Kodeks wykroczeń, Art. 61. § 1:

„Kto przywłaszcza sobie stanowisko, tytuł lub stopień…” [na przykład zamieszczając na stronie internetowej przed swoim nazwiskiem skrót „dr”] „…albo publicznie używa lub nosi odznaczenie, odznakę, strój lub mundur, do których nie ma prawa, podlega karze grzywny do 1000 złotych albo karze nagany.”

Rodzice pytają – URPL odpowiada [Priorix]

„Wszystkie znane działania niepożądane szczepionki Priorix zostały wymienione w punkcie 4.8 w ChPL” – informuje URPL.

Słowo – klucz?

ZNANE

Czy więc ewentualne działanie niepożądane polegające na podwyższaniu ryzyka choroby nowotworowej jest znane, czy nieznane, jeśli przed dopuszczeniem szczepionki do obrotu NIE PROWADZONO BADAŃ W TYM KIERUNKU?

URPL jednocześnie potwierdza, że szczepionka Priorix wykorzystuje komórki pobrane z zabitego człowieka, zwanego dla niepoznaki „płodem z aborcji ze wskazań medycznych”…

Ktoś gdzieś kiedyś zdecydował, że zabije człowieka, bo urodziłby się chory. Po zabiciu, z tego człowieka pobrano komórki, aby uruchomić na tych komórkach hodowlę MRC-5, która jest wykorzystywana do produkcji szczepionki.

A co na to naczelny obrońca „życia poczętego”, czyli Kościół Katolicki?

***

  

Sanepid ignoruje… treść komunikatu GIS w sprawie PSO

To jest ciąg dalszy historii korespondencji rodziców z sanepidem opublikowanej niedawno TUTAJ.

Do analizy tego przypadku będziemy potrzebować następujących fragmentów…

  • Ustawy z dnia 17 czerwca 1966 r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji:

„Art. 1a. Ilekroć w ustawie jest mowa o:
[…]
20) zobowiązanym – rozumie się przez to osobę prawną albo jednostkę organizacyjną nieposiadającą osobowości prawnej albo osobę fizyczną, która nie wykonała w terminie obowiązku o charakterze pieniężnym lub obowiązku o charakterze niepieniężnym, a w postępowaniu zabezpieczającym – również osobę lub jednostkę, której zobowiązanie nie jest wymagalne albo jej obowiązek nie został ustalony lub określony, ale zachodzi obawa, że brak zabezpieczenia mógłby utrudnić lub udaremnić skuteczne przeprowadzenie egzekucji, a odrębne przepisy na to zezwalają”

oraz

  • Kalendarza szczepień, czyli „KOMUNIKATU GŁÓWNEGO INSPEKTORA SANITARNEGO z dnia 31 października 2017r. w sprawie Programu Szczepień Ochronnych”:

„IV. OGÓLNE ZASADY PRZEPROWADZANIA I ORGANIZACJI SZCZEPIEŃ

SZCZEPIENIA WYRÓWNAWCZE
1. W przypadku dzieci i młodzieży, u których z różnych przyczyn (np. długotrwałe odroczenie terminu szczepienia, niedopełnienie obowiązku szczepień, przesłanki epidemiologiczne lub organizacyjne w zakresie szczepień) nie przeprowadzono obowiązkowych szczepień ochronnych w terminach wskazanych w komunikacie Głównego Inspektora Sanitarnego w sprawie Programu Szczepień Ochronnych, należy jak najszybciej przeprowadzić szczepienia wyrównawcze, aby zminimalizować ryzyko zachorowania u nieszczepionej osoby.

2. Szczepienie wyrównawcze przeciw zakażeniom i chorobom zakaźnym objętym obowiązkiem szczepień ochronnych, są obowiązkowe do ukończenia wieku wskazanego w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 18 sierpnia 2011 r. w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych (Dz. U. z 2016 poz. 849 z późn. zm.). Po ukończeniu wieku dla którego dane szczepienie jest obowiązkowe, szczepienie to nie jest już wymagane prawem i staje się szczepieniem jedynie zalecanym (osoba szczepiona ponosi koszt zakupu szczepionki). W przypadku szczepionek, które wymagają wielodawkowego schematu szczepienia podstawowego szczepienie rozpoczęte przed ukończeniem wieku, dla którego jest ono obowiązkowe, jest kontynuowane bezpłatnie dla osoby szczepionej, aż do zakończenia cyklu szczepienia podstawowego z użyciem szczepionek zakupionych ze środków publicznych – tych samych, którymi rozpoczęto szczepienie.”

Pierwszy odcinek tego serialu zakończył się tak:

***

W związku z nieudzieleniem mi pismem sygn .[…] z dnia […] odpowiedzi na moje pytania zawarte w piśmie z dnia […] niniejszym ponownie wzywam PPIS w […] do wskazania daty, wraz z którą w ocenie PPIS w […] upłynął termin wykonania szczepień ochronnych mojego dziecka.
Wnoszę również ponownie o wskazanie podstawy prawnej, która stanowi, w jaki sposób PPIS ustala datę dopełnienia obowiązku wykonania szczepień ochronnych, po przekroczeniu której wobec osoby zobowiązanej uprawniony organ może podjąć działania przewidziane prawem w sytuacji, gdy osoba zobowiązana nie dopełniła obowiązku szczepień, a bezwzględny termin dopełnienia tego obowiązku upłynął.
Jednocześnie wnoszę o udzielenie wyjaśnień, czy prawdą jest, iż szczepienie wyrównawcze przeciw zakażeniom i chorobom zakaźnym objętym obowiązkiem szczepień ochronnych, są obowiązkowe do ukończenia wieku wskazanego w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 18 sierpnia 2011 r. w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych (Dz. U. z 2016 poz. 849 z późn. zm.)?
Wnoszę o wskazanie daty, w której należy przeprowadzić szczepienie wyrównawcze, jeśli kalendarz szczepień GIS nakazuje je przeprowadzić „jak najszybciej”.
Wnoszę o wskazanie podstawy prawnej, która stanowi, w jaki sposób PPIS określa datę dzienną dla terminu opisanego przez GIS jako „jak najszybciej”.
Z poważaniem,
[…]

I oto nadeszła odpowiedź sanepidu:

Czyli sanepid grzecznie potwierdza, że „nie może podać konkretnego dnia szczepienia”, co jednocześnie niestety 🙂 wyklucza ewentualne wszczęcie wobec rodziców dziecka postępowania egzekucyjnego, ponieważ aby prowadzić postępowanie związane z „niewykonaniem w terminie obowiązku o charakterze niepieniężnym” należy wskazać termin, w którym ten obowiązek winien być wykonany. Jeśli termin upłynął, to wobec zobowiązanego można wszczynać postępowanie. Jeśli nie wiadomo, kiedy ten termin upłynął, bo nie można podać „konkretnego dnia” (czyli nie można wyznaczyć terminu), to nie można niczego wszczynać.

Nie ma terminu = nie ma postępowania. 🙂

I teraz absolutny „gwóźdź programu” czyli sanepid ignorujący swój własny komunikat GIS w sprawie PSO:

A więc pomimo że w rozporządzeniu w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych nie została podana data pierwszego szczepienia dziecka przeciw gruźlicy i WZW B, to sanepid odwołuje się do kalendarza szczepień, który ZALECA aby te szczepienia wykonać w pierwszej dobie życia dziecka. Ale jeśli rodzice odwołują się do kalendarza szczepień, wskazując, że ich dziecko obecnie znajduje się przecież na etapie „szczepień wyrównawczych”, a więc nie można już od nich wymagać, aby dziecko zostało zaszczepione przeciw gruźlicy i WZW B w pierwszej dobie, to nagle okazuje się, że „szczepienia wyrównawcze” to termin zupełnie nieistotny, bo przecież w rozporządzeniu Ministra Zdrowia w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych „nie stosuje się terminologii szczepień wyrównawczych”.

Acha… 🙂

LOGIKA SANEPIDU wygląda więc następująco:

Jeśli to sanepidowi odpowiada, to ważniejszy od rozporządzenia MZ jest komunikat GIS, ale jeśli to sanepidowi nie odpowiada, to od komunikatu GIS ważniejsze jest rozporządzenie MZ.

Czy taki urząd można traktować poważnie?… 🙂

Szczepienie przeciw pneumokokom – pytania do Polskiego Towarzystwa Wakcynologii

Pod koniec kwietnia 2018 Polskie Towarzystwo Wakcynologii opublikowało swoje stanowisko dotyczące szczepienia wcześniaków przeciwko pneumokokom”:
http://ptwakc.org.pl/aktualnosci/pneumokoki_wczesniaki_pso2018/

Ze szczepieniami przeciw pneumokokom jest sytuacja o tyle dziwna, że im wyższa wyszczepialność, tym więcej zachorowań na inwazyjną chorobę pneumokokową:

Pomimo tego niewątpliwego fenomenu polegającego na tym, że im więcej szczepień, tym więcej zachorowań, PTW na wszelki wypadek zaleca, aby przeciw pneumokokom szczepić nawet wcześniaki:

„Polskie Towarzystwo Wakcynologii (PTW) zaleca szczepienie przeciwko pneumokokom wszystkich dzieci urodzonych przed ukończeniem 37. tygodnia ciąży lub o urodzeniowej masie ciała <2500 g w schemacie 3+1, niezależnie od użytej szczepionki skoniugowanej (PCV): 10-walentnej (PCV-10) lub 13-walentnej (PCV-13).”

W uzasadnieniu do tego stanowiska trudno znaleźć jakiekolwiek względy medyczne. Nie wiadomo na przykład, czy dzieci szczepione szczepionkami PCV10 i PCV13 są zdrowsze, niż dzieci nieszczepione. PTW uzasadniając konieczność szczepień powołuje się głownie na „zalecenia producentów”.

Zapytajmy więc PTW o medyczne uzasadnienie stanowiska, w którym Towarzystwo zaleca, aby przeciwko pneumokokom koniecznie szczepić nawet wcześniaki.

***

email: listy@ptwakc.org.pl
temat maila: medyczne uzasadnienie dla szczepień PCV

Szanowni Państwo,

Polskie Towarzystwo Wakcynologii w swoim „Stanowisku dotyczącym szczepienia wcześniaków przeciwko pneumokokom zgodnie z Programem Szczepień Ochronnych na 2018 rok” zaleca, aby szczepienie przeciw pneumokokom wykonywać nawet u wcześniaków. Jedynym uzasadnieniem dla w/w stanowiska wydają się być wyłącznie „zalecenia producenta”.

Równocześnie dane epidemiologiczne publikowane przez Państwowy Zakład Higieny wskazują na postępujący wzrost zachorowań na inwazyjną chorobę pneumokokową (IChP) niemal idealnie podążający za wzrostem wyszczepialności szczepionkami PCV. W roku 2005, gdy wprowadzano dopiero pierwsze dobrowolne szczepienia przeciw pneumokokom, zaszczepiono 6658 osób, a na IChP zachorowało wówczas 176 osób.

Poczynając od roku 2005 do dziś w sumie przeciw pneumokokom zaszczepiono już 2 miliony osób, a w pierwszej połowie tego roku zanotowano w całym kraju aż 745 zachorowań, co zapowiada około 1500 zachorowań na IChP w całym roku 2018. Tak więc w porównaniu z rokiem 2005 zachorowalność na choroby, przeciwko którym rzekomo mają chronić szczepionki PCV, wzrosła niemal dziesięciokrotnie.

Z uwagi na powyższe, uprzejmie proszę o udzielenie mi odpowiedzi na następujące pytania:

W jaki sposób Polskie Towarzystwo Wakcynologii tłumaczy fenomen wzrostu zachorowań na IChP podążającego za wzrostem wyszczepialności szczepionkami przeciw pneumokokom?

Jakie względy medyczne przemawiają ze szczepieniem dzieci przeciw pneumokokom?

Czy Polskiemu Towarzystwu Wakcynologii znane są jakiekolwiek badania, które świadczą o tym, że dzieci szczepione szczepionkami PCV są zdrowsze od dzieci nieszczepionych? Jeśli tak, to gdzie można się zapoznać z wynikami takich badań?

Czy prawdą jest, że wyniku szczepienia dzieci przeciw pneumokokom następuje zjawisko wypierania z organizmu szczepów bakterii, przeciwko którym w założeniu ma chronić szczepionka PCV, przez inne szczepy bakterii? Czy takie zjawisko nie stanowi żadnego zagrożenia dla zdrowia dzieci szczepionych przeciw pneumokokom?

Czy prawdą jest, że pneumokoki potrafią blokować nosicielstwo H. influenzae, M. catarrhalis czy S. aureus?

Odpowiedź na powyższe proszę przesłać na mój adres ………………

Z poważaniem,
………………………………

 

Odpowiadamy na wezwanie z sanepidu

***

Wniosek o udostępnienie informacji publicznej

Dotyczy pism PPIS w …………… sygn. …………. z dnia ………..

Z uwagi na to, że “zobowiązanym” w rozumieniu ustawy z dnia 17 czerwca 1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji jest osoba, “która nie wykonała w terminie obowiązku o charakterze pieniężnym lub obowiązku o charakterze niepieniężnym” (art. 1a ppkt 20 w/w ustawy) niniejszym wzywam PPIS w …………….. do udostępnienia następującej informacji publicznej:

  1. czy w rozumieniu PPIS w …………….. jestem “zobowiązanym” w rozumieniu art. 1a ppkt 20) ustawy z dnia 17 czerwca 1966r. o postępowaniu egzekucyjnym w administracji?

  2. jeśli odpowiedź na pytanie nr 1 jest twierdząca, to wnoszę o wskazanie daty wraz z którą w ocenie PPIS w …………… upłynął termin poddania mojego dziecka szczepieniom ochronnym, co w rozumieniu ustawy o postępowaniu egzekucyjnym w administracji uczyniło mnie w ocenie PPIS w ……………… “osobą zobowiązaną”,

  3. podstawy prawnej określającej, w jaki sposób PPSE ustala w/w termin,

  4. trybu, w jakim wystosowano do mnie pisma sygn. …………………. z dnia ………………… wraz ze wskazaniem odpowiedniej podstawy prawnej mając na uwadze, że wskazanie samej nazwy ustawy nie może być rozumiane jako wskazanie podstawy prawnej, o ile ustawa nie składa się wyłącznie z jednego artykułu.

  5. czy moje dziecko w ocenie PPIS w …………………… podlega obecnie “szczepieniom ochronnym”czy “szczepieniom wyrównawczym” o których mowa w rozdziale IV Programu Szczepień Ochronnych?

Forma udostępnienia informacji publicznej: na adres …………………………………………..

Z poważaniem,
………………………………..

Czy ilość szczepień wynikająca z PSO nie wpływa niekorzystnie na zdrowie dzieci? – odpowiedź Ministerstwa Zdrowia

Niby banalnie proste pytanie:

Czy ilość szczepionek, którą obecnie dostają polskie dzieci, może wpływać niekorzystnie na ich stan zdrowia?

Niby banalne, a tyle problemów z odpowiedzią… 🙂

***

Ministerstwo Zdrowia
00-952 Śródmieście (dzielnica m.st. Warszawy)
ul. Miodowa 15

wniosek o informację publiczną

Na podstawie art. 2 ust. 1 i art. 10 ust. 1 ustawy z dnia 6 września 2001 r. o dostępie do informacji publicznej (Dz. U. z 2016 r. poz. 1764 z późn. zm.), zwracam się z prośbą o udostępnienie informacji w zakresie:
kopie dokumentów zawierających wyniki badań, które potwierdzają, że ilość szczepień wynikająca z obecnie obowiązującego kalendarza szczepień nie wpływa niekorzystnie na ogólną kondycję zdrowotną dzieci poddawanych szczepieniom ochronnym lub wskazanie organu/urzędu, w którego kompetencjach leży udostępnienie takiej informacji..

 

***

***

A oto pisma Ministerstwa Zdrowia z 27 kwietnia i 16 lutego, które rzekomo odpowiadają na pytanie, czy polskie dzieci są coraz zdrowsze… 🙂

***

„Tak krawiec kraje, jak potrzebuje”, czyli kreatywne podejście NIK do danych epidemiologicznych

W dniu 21 czerwca 2018 roku Najwyższa Izba kontroli publikuje informację o swoim raporcie na temat opieki zdrowotnej nad dziećmi: https://www.nik.gov.pl/aktualnosci/opieka-zdrowotna-nad-dziecmi-i-mlodzieza.html

W raporcie tym NIK stawia tezę o rzekomym zagrożeniu epidemiami chorób zakaźnych, a jako winnych jednoznacznie wskazuje rodziców uchylających się od szczepienia swoich dzieci:

„NIK alarmuje, że z roku na rok  rośnie liczb osób uchylających się od obowiązku szczepień. W 2017 r. było ich ponad 30 tys., czyli o 30 proc. więcej niż w 2016 r. Od 2013 r. do 2017 r. liczba ludzi odmawiająca obowiązkowych szczepień wzrosła o ponad 305 proc.”

i dalej:

„Zdaniem NIK ta tendencja wzrostowa może, w przyszłości, skutkować zagrożeniem epidemiologicznym i odrodzeniem się chorób dziś uważanych za „wymarłe”. Na przykład występuje systematyczny wzrost zachorowań na krztusiec (koklusz). w 2016 r. liczba chorych powiększyła się o ponad 224 proc. w stosunku do 2014 r. Więcej jest także zachorowań na odrę.  W 2016 r.  ich liczba wzrosła o ponad 177 proc. w porównaniu do 2015 r.”

Tezę o odpowiedzialności rodziców nieszczepiących za „zagrożenie epidemiologiczne” NIK ilustruje następującymi wykresami:

Powyższy wykres stanowi dowód na to, że sporządzając raport NIK miał do dyspozycji dane za cały rok 2017.

Jednak na kolejnym wykresie NIK nagle zapomina, że przecież zna dane epidemiologiczne także za rok 2017 i prezentuje statystykę zachorowań tylko do roku 2016. A dane za rok 2017? One nie pasują po prostu do tezy o „systematycznym wzroście”, więc zostały dyplomatycznie pominięte.

Tymczasem sytuacja w roku 2017 przedstawiała się następująco:

  • liczba zachorowań na krztusiec w całym roku 2017 to 3067, czyli PONAD POŁOWĘ MNIEJ niż w roku 2016. A NIK sugeruje, że ma miejsce „systematyczny wzrost zachorowań”.
  • liczba zachorowań na odrę w całym roku 2017 to 63, czyli także PONAD POŁOWA MNIEJ niż w roku 2016.

Jeśli dane za lata 2014-2017 zamieścimy na wykresach, to ten „systematyczny wzrost zachorowań” będzie wyglądał tak:

Teraz już widać, dlaczego w przypadku krztuśca NIK pokazuje liczby z lat 2014-2016 (bo tylko w tym zakresie NIK-owi zachorowalność „systematycznie wzrasta”), a w przypadku odry na tej samej zasadzie zbiór danych kreatywnie ograniczono jedynie do lat 2015 i 2016, bo spadek zachorowań miał miejsce między latami 2014 i 2015 oraz 2016 i 2017, więc udajemy, że go nie było…

A jeszcze ciekawiej się robi, gdy sprawdzimy sobie dane za rok 2018 wg stanu na dzień 15 czerwca, czyli niemal dokładnie w połowie roku:

  • krztusiec: 861 zachorowań (w roku 2017 w tym samym okresie zanotowano dwukrotnie więcej bo aż 1741 zachorowań), co wróży około 1700 zachorowań w całym roku 2018, czyli znowu połowę mniej, niż w roku 2017 i aż 4 razy mniej, niż w roku 2016),
  • odra: 71 zachorowań (w tym samym okresie 2017 odnotowano ich 25), co zapowiada około 140 zachorowań w całym roku 2018, czyli niemal tyle samo, co w roku 2016 i w 2014.

Źródło: http://wwwold.pzh.gov.pl/oldpage/epimeld/2018/INF_18_06A.pdf

Tak właśnie manipulują danymi państwowe urzędy, szczując w ten sposób opinię publiczną przeciw zaledwie kilkunastu tysiącom rodziców, którzy w trosce o zdrowie swoich dzieci obawiają się podawania im szczepionek nie wiadomo czy aby na pewno w pełni bezpiecznych, bo chociażby nie przebadanych pod kątem ich wpływu na ryzyko choroby nowotworowej lub immunologicznej, lub metabolicznej, lub neurologicznej…

A rzeczywiste dane o zachorowalności na krztusiec i odrę nijak się mają do teorii pod nazwą „wszystko przez nieszczepiących rodziców”. One po prostu tej teorii przeczą, a wręcz ją ośmieszają.

Sanepid odpowiada na wezwanie do wskazania podstawy prawnej

***

W nawiązaniu do pisma sygn. […] z dnia […] niniejszym wnoszę o wskazanie, na jakiej podstawie prawnej i w jakim trybie w/w pismo zostało do mnie wystosowane.

Wnoszę o wskazanie podstawy prawnej, która uprawnia PPIS do wezwania opiekunów prawnych dziecka do wskazania wyboru lekarza medycyny rodzinnej lub do przedstawienia dokumentacji związanej z odroczeniem szczepień ochronnych.

Czy w ocenie PPIS w […] minął już termin dopełnienia obowiązku wykonania szczepień ochronnych u mojego dziecka?

Jeśli w ocenie PPIS ten termin minął, to wnoszę o wskazanie daty, wraz z którą w ocenie PPIS w […] upłynął termin wykonania szczepień ochronnych mojego dziecka.

Wnoszę również o wskazanie podstawy prawnej, która stanowi, w jaki sposób PPIS ustala datę dopełnienia obowiązku wykonania szczepień ochronnych, po przekroczeniu której wobec osoby zobowiązanej uprawniony organ może podjąć działania przewidziane prawem w sytuacji, gdy osoba zobowiązana nie dopełniła obowiązku szczepień, a bezwzględny termin dopełnienia tego obowiązku upłynął.

Z poważaniem,
[…]

***

***

W związku z nieudzieleniem mi pismem sygn .[…] z dnia […] odpowiedzi na moje pytania zawarte w piśmie z dnia […] niniejszym ponownie wzywam PPIS w […] do wskazania daty, wraz z którą w ocenie PPIS w […] upłynął termin wykonania szczepień ochronnych mojego dziecka.

Wnoszę również ponownie o wskazanie podstawy prawnej, która stanowi, w jaki sposób PPIS ustala datę dopełnienia obowiązku wykonania szczepień ochronnych, po przekroczeniu której wobec osoby zobowiązanej uprawniony organ może podjąć działania przewidziane prawem w sytuacji, gdy osoba zobowiązana nie dopełniła obowiązku szczepień, a bezwzględny termin dopełnienia tego obowiązku upłynął.

Jednocześnie wnoszę o udzielenie wyjaśnień, czy prawdą jest, iż szczepienie wyrównawcze przeciw zakażeniom i chorobom zakaźnym objętym obowiązkiem szczepień ochronnych, są obowiązkowe do ukończenia wieku wskazanego w rozporządzeniu Ministra Zdrowia z dnia 18 sierpnia 2011 r. w sprawie obowiązkowych szczepień ochronnych (Dz. U. z 2016 poz. 849 z późn. zm.)?

Wnoszę o wskazanie daty, w której należy przeprowadzić szczepienie wyrównawcze, jeśli kalendarz szczepień GIS nakazuje je przeprowadzić „jak najszybciej”.

Wnoszę o wskazanie podstawy prawnej, która stanowi, w jaki sposób PPIS określa datę dzienną dla terminu opisanego przez GIS jako „jak najszybciej”.

Z poważaniem,
[…]

***

Ciąg dalszy nastąpił TUTAJ. 🙂

Odra jako choroba „dziesiątkująca ludzkość”? List do Dyrektora PZH

email: dyrektor@pzh.gov.pl
temat maila: odra jako choroba „dziesiątkująca ludzkość” – prośba o wyjaśnienia

Szanowny Panie Dyrektorze,

W opublikowanym na profilu szczepienia.info na platformie Facebook w dniu 10 marca 2018 roku poście, nieznany pracownik PZH-NIZP zamieścił informację sugerującą, że odra w przeszłości „dziesiątkowała ludzkość”, a post został zilustrowany zdjęciem dziecka… z NOP-em po szczepieniu przeciw ospie.

W odpowiedzi na wniosek o informację publiczną, w którym wnoszono o ujawnienie personaliów urzędnika – autora przedmiotowego posta, oraz w którym wnoszono o wskazanie materiałów źródłowych, z których nieznany urzędnik PZH korzystał podając do publicznej wiadomości informację jakoby odra rzekomo należała do chorób zakaźnych, które „w przeszłości dziesiątkowały ludzkość”, Państwowy Zakład Higieny odmówił ujawnienia personaliów urzędnika powołując się na „prywatność osoby fizycznej” oraz odmówił wskazania materiałów źródłowych pozwalających twierdzić, że odra „w przeszłości dziesiątkowała ludzkość”, ponieważ w ocenie urzędu taka informacja „nie stanowi informacji publicznej w rozumieniu ustawy o dostępie do informacji publicznej”.

W związku z powyższym, odwołując się wyłącznie do Pana dobrej woli i dając Panu niepowtarzalną szansę na udowodnienie, że kierowany przez Pana urząd publikuje informacje prawdziwe, ostrzegające przed chorobami zakaźnymi, a nie zmyślone – straszące chorobami zakaźnymi aby zwiększyć zapotrzebowanie na szczepionki, uprzejmie proszę Pana Dyrektora o wskazanie źródła informacji, które opisuje odrę jako chorobę „w przeszłości dziesiątkującą ludzkość”.

Jednocześnie uprzejmie Pana Dyrektora zapytuję, czy osoby publikujące posty na profilu szczepienia.info na platformie Facebook, robią to jako „osoby fizyczne” czy jako pracownicy Państwowego Zakładu Higieny?

Oczywiście ten mój list może Pan Dyrektor pozostawić bez odpowiedzi, nie ponosząc z tego tytułu żadnych konsekwencji, jako że nie jest to ani wniosek o informację publiczną, ani skarga, ani zażalenie. Proszę jednak mieć na uwadze, że brak odpowiedzi to też odpowiedź, w dodatku pozostawiająca szerokie pole do interpretacji.

Łączę wyrazy szacunku,
……………………………………