Bezmiar niewiedzy Głównego Inspektora Sanitarnego

Główny Inspektor Sanitarny został niedawno wnioskiem o udostępnienie informacji publicznej poproszony o udostępnienie następujących dokumentów:

  • treść wytworzonych przez Głównego Inspektora Sanitarnego lub na zlecenie Głównego Inspektora Sanitarnego w latach 2016-2017 raportów i analiz na temat napływu do Polski obecnie już ponad 1,5 miliona obywateli Ukrainy, w kontekście możliwości wystąpienia na terenie Polski zagrożenia epidemiologicznego związanego z nieznanym i pozostającym poza jakąkolwiek kontrolą ze strony władz Rzeczypospolitej Polskiej stanem zaszczepienia (lub niezaszczepienia) tych obywateli Ukrainy, którzy przybyli do Polski (w ilości obecnie około 1500000 osób) i którzy na terenie Polski pozostają na pobyt dłuższy niż kilka tygodni.
  • treść wytworzonych przez Głównego Inspektora Sanitarnego lub na zlecenie Głównego Inspektora Sanitarnego w latach 2010-2017 raportów i analiz na temat wpływu na sytuację epidemiologiczną Polski faktu powszechnej rezygnacji obywateli Polski powyżej 19. roku życia z dobrowolnego odnawiania szczepień, które są obowiązkowe jedynie do 19. roku życia.
  • treść wytworzonych przez Głównego Inspektora Sanitarnego lub na zlecenie Głównego Inspektora Sanitarnego raportów i analiz, zawierających dane o szacowanym w roku 2016 oraz w roku 2017 odsetku obywateli Polski powyżej 19. roku życia, u których ze względu na zaniechanie regularnego, dobrowolnego odnawiania szczepień, które były obowiązkowe do 19. roku życia, zanikła odporność na choroby, które objęte są programem szczepień obowiązkowych – w praktyce zapewniających zaszczepienie niemal całej populacji Polski, ale jedynie do 19. roku życia, oraz zawierających dane o wpływie tego odsetka osób z utraconą w wyniku zaniechania dobrowolnego odnawiania szczepień ochronnych odpornością na sytuację epidemiologiczną Polski.

W otrzymanej odpowiedzi (skan poniżej) GIS informuje, że nie posiada takowych opracowań, raportów i analiz.

Co oznacza ta odpowiedź GIS?

Otóż wynika z niej, że Główny Inspektor Sanitarny:

NIE WIE czy masowy napływ osób z terenu Ukrainy stanowi zagrożenie czy nie stanowi zagrożenia dla sytuacji epidemiologicznej Polski. Nie wie, bo nie posiada na ten temat żadnych dokumentów.

NIE WIE jaki wpływ na sytuację epidemiologiczną Polski ma fakt, że dorośli Polacy nie odnawiają dobrowolnie szczepień obowiązkowych, którym zostali poddani jako dzieci. Nie wie, bo nie posiada na ten temat żadnych dokumentów.

NIE WIE, u jakiego odsetka dorosłych obywateli Polski już dawno zanikła odporność wytworzona za pomocą szczepionek otrzymanych w dzieciństwie. Nie wie, bo nie posiada na ten temat żadnych dokumentów.

Powstaje więc pytanie – skoro Główny Inspektor Sanitarny nie posiada tak elementarnych informacji, niezwykle istotnych dla naszego bezpieczeństwa epidemiologicznego, to kto ma wiedzieć?

Po co nam GIS, który nie wie, czy napływ do Polski prawie 2 milionów Ukraińców nie stanowi dla nas żadnego zagrożenia epidemiologicznego?

Po co nam GIS, który pracowicie co rok opracowuje kalendarz szczepień dla dzieci, a najwyraźniej nie interesuje go w ogóle, czy dorośli obywatele Polski są nadal aby na pewno odporni na choroby, na które zostali zaszczepieni kilkadziesiąt lat temu? Przecież szczepionki – o ile w ogóle działają – to dają odporność co najwyżej na kilka, lub kilkanaście lat…

Czy więc na pewno mamy podstawy, aby zakładać, że sytuacja epidemiologiczna Polski jest pod pełną kontrolą GIS?

Print Friendly, PDF & Email